Boty i ..... uczucie

Czy spotkałeś istotę w Poza, która w jakiś sposób utrudniała Ci fazowanie? Przeszkadzała, rozpraszała, a może nawet odczytałeś ją jako nieprzyjazna? Opisz proszę swoje doświadczenie.

Moderator: Opiekunowie

Post Pt mar 14, 2008 3:34 pm

Boty i ..... uczucie

Dzisiaj spotkalem 2 razy tego samego bota.

Za pierwszym razem bylem w jakims zamku chyba , bylo pelno ludzi bawili sie w jakas dziwna gre , wiem ze bawilem sie z nimi i bylo fajnie , wtedy pojawil sie bot. Wygladala jak wiedzma z garbatym nosem , taka starucha zgredna , specjalnie chyba taka forme przybrala zeby mnie przestraszyc. Powiedziala "Co tu robisz?! , Wiecej was juz nie moze byc?!" Po czym rzucila dzbankiem mi w czolo i sie obudzilem , i tu sie robi ciekawie.....

Jak wrocilem do ciala to przez chwile mialem paraliz normalka , ale jak paraliz ustal to naszly wibracje , ale takie wibracje ze UUUUUUUUUUUUUU po prostu sama rozkosz , lzy naplynely do oczu a w calym ciele zrobilo sie goraco ! chcialem sciskac caly swiat tak przyjemnie bylo.Nie ma co tu duzo mowic bo slowami nie da sie tego opisac, kto zna to wie.


Pozniej znowu wyszedlem i bylem na jakiejs stacji kolejowej , zeby wejsc trzeba bylo zaplacic i kupic bilet. Na "machinie" wydajacej bilety byl czerwony guzik , ktory jak sie wcisnelo to otwieral drzwi za darmo i tak tez zrobilem. Wszedlem do srodka i sobie chodze tak , patrze a tam jakies stoisko? z napisem "bilety" a w srodku ta sama baba z garbatym nosem tylko tym razem mlodsza i w ubraniu peronistki a nie wiedzmy.....Zaczyna mowic do mnie

"Masz bilet?....... to znowu Ty...."
Po czym gdzies poszla i mnie cofnelo :P

Posty: 173

Dołączył(a): So mar 01, 2008 2:18 pm

Lokalizacja: Z Ojca

Post Pt mar 14, 2008 10:26 pm

Re: Boty i ..... uczucie

Ciekawe, ale dlaczego odrazu identyfikujesz ją z botem?:)

Post So mar 15, 2008 11:25 am

Re: Boty i ..... uczucie

Takie mialem wrazenie , jakby nie chciala zebym tam byl.

Post Pt mar 21, 2008 12:47 pm

Re: Boty i ..... uczucie

Jak kiedys mialem powazne problemy w relacji ze swoja mamá to mi sie snila baba jaga z garbatym nosem,alez ona mnie przesladowala i méczyla a jak ja sie jej balem!
Pózniej wykombinowalem,ze to moja podswiadomosc przybrala ten problem w ten sposób(bylem gówniarzem i podswiadomosc siegnela to otaczajácych mnie symboli).Kiedy zaczálem uzdrawiac relacje w realu,we snie snila mi sie najlepsza przyjaciólka wiedzma,która zaczela mi opowidac ciekawe rzeczy o swoim zyciu...) :DPamietam równiez,jakie klótnie w rodzinie przybieraly symboliczne kostiumy,zaczerpniete najczésciej z bajek.I tak jak Niefizyczni Przyjaciele przychodzá w kostiumach naszych bohaterów tak nasze czesci domagajáce sie uzdrowienia przebieraja sie za smoki,gargamele,wéze,pajáki,zboczenców itd...podswiadomosc ciagle uzywa "znanych" dla swiadomosci obiektów aby przejawic stlumione léki,w których czeka olbrzymia energia do wykorzystania ;)

Powrót do Kontakt ze strażnikami

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 0 gości


Śnienie - rozwój - warsztaty

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by ST Software for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO

Wymiana linkami Monitoring www Kuchnia hawajska Artykuły komputery Finanse i ubezpieczenia Prawo finansowe Page Rank Pani szuka pary Wakacje w lesie Praca w Polsce Telefony i akcesoria Działki Motocykle