Czy nadal cieszy was ŚF, jesteście w nim aktywni?

Dział dla początkujących dopiero co stawiających swoje pierwsze kroki w tej fascynującej dziedzinie. Możesz zadawać tu najbardziej trywialne pytania, lecz uważaj bacznie prześledź ten dział czy podobne pytanie jakie chcesz zadać nie uzyskało już swojej odpowiedzi.

Moderator: Opiekunowie

Posty: 1

Dołączył(a): Wt lip 20, 2010 8:58 pm

Post Śr lip 21, 2010 6:14 pm

Czy nadal cieszy was ŚF, jesteście w nim aktywni?

Witam wszystkich serdecznie,
nie doświadczyłem jeszcze podróży astralnych, ani nawet LD. Jestem w temacie od dawna, ale dopiero teraz naprawdę pragnę zacząć wychodzić z ciała. Jak wszyscy, mam pewne obawy przed nieznanym.
Główym lękiem jest to, czy doświadczając OBE, zagłębiając się w POZA nadal będę czuł chęć z życia tu na ziemi. Bardzo się obawiam tego, że gdy naprawdę zacznę poznawać tamten świat, ŚF stanie się dla mnie niczym i odizoluję się od niego szukając "szczęścia" w Drugim Świecie. Nie wiem, czy jest to dobre wyjście, czy nie, nie mnie to oceniać.
Jednak mimo wszystko istniejemy w tym świecie i pojawiliśmy się tutaj po coś. Nie wydaje się wam, że wchodzenie w ten Drugi Świat, gdy nadal jesteśmy ludźmi to nie za wcześnie?
Mam rodzinę, plany życiowe, nie chciałbym się od nich izolować, bądź żyć tak jakby obok tego wszystkiego co ziemskie, nie przywiązując do tego wagi. Przecież w ten sposób mogę skrzywdzić swoich bliskich.
Co o tym sądzicie, jak u was wygląda teraz "ziemskie" życie. Chciałbym, żeby Dariusz Sugier też odpowiedział na to pytanie. Jak u niego to wygląda. Przecież jest niesamowicie pochłonięty Drugim Światem, a tu na ziemi także dzieją się dla niego ważne rzeczy, ma żonę, dziecko. Jeśli to czytasz, to powiedz Darek, czy jeżeli nadażyłaby się taka możliwość, chciałbyś opuścić teraz ŚF, zostawić swoich bliskich? (W jakimś sensie przecież byś ich zostawił, przynajmniej na jakiś czas).

Więc, czy można aktywnie uczestniczyć w życiu fizycznym podczas gdy jest się także gościem po Tamtej Stronie?
Avatar użytkownika

Posty: 85

Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 8:14 pm

Lokalizacja: Piła

Post Cz lip 22, 2010 2:07 pm

Re: Czy nadal cieszy was ŚF, jesteście w nim aktywni?

Witam.

Najpierw trzeba sobie zdać sprawę z tego że "po drugiej stronie" jesteś nie gościem ale stałym bywalcem :PJesteś tam każdej nocy ale nieświadomie, więc to tylko kwestia świadomości a nie tego czy wyjdziesz lub nie.
Jednak mimo wszystko istniejemy w tym świecie i pojawiliśmy się tutaj po coś. Nie wydaje się wam, że wchodzenie w ten Drugi Świat, gdy nadal jesteśmy ludźmi to nie za wcześnie?

Czy nie uważasz, że skoro jest taka możliwość, to jest ona po to, żeby z niej korzystać? Po za tym nie sądzę żebyśmy po śmierci tak samo odbierali "tę drugą stronę". Uważam, że w związku z tym, że mamy ciało fizyczne przebywanie poza nim jest powiązane z życiem w świecie fizycznym - innymi słowy, wychodzenia z ciała i pobytu poza ciałem możemy doświadczyć tylko żyjąc w świecie fizycznym :PPo śmierci przebywanie tam będziemy postrzegać inaczej.

Pozdrawiam

PS. Darek najpewniej Ci nie odpowie, ponieważ już dawno nic nie pisał(nawet dawno nie był na forum).
Temet nosce.

Posty: 1

Dołączył(a): So lip 17, 2010 9:45 pm

Post Pn lip 26, 2010 9:55 pm

Re: Czy nadal cieszy was ŚF, jesteście w nim aktywni?

Cześć ! :Dw sumie to moj pierwszy post ^^

Rowniez jestem na poziomie checi wychodzenia z ciala ale poki co bez zadnych efektow ^^ Wiele razy sie zastanawialam czy jesli wyjde ten pierwszy raz i zaczne regularnie doswiadczac oobe, to czy pozniej zapragne pozostac w tym innym swiecie. Zauwazylam rowniez, ze wiele zalezalo od mojego nastroju. Tz. jesli mialam totalnego dola to chcialam wyrwac sie stad i szukac nowych wrazen w poza. Natomiast gdy wszystko wydawalo mi sie bajka, bylo mile i przyjemne to mowilam: poki co oobe nie jest mi potrzebne. Jak narazie po wielu probach nie udalo mi sie wyjsc i zdecydowalam ze jesli faktycznie mam kiedykolwiek wyjsc z ciala to chce poczekac na ten odpowiedni moment. Wydaje mi sie rowniez, ze tego typu podroze a nawet samo zainteresowanie tym tematem wplywa na nasze poglady i system wartosci. Niestety mam wrazenie ze spycha je w te negatywna strone. Zaczynamy dostrzegac ile swiat fizyczny ma w sobie wad i po prostu mamy go dosc. O ile pamietam to Darek Sugier pisal w swojej ksiazce jak śf a przede wszystkim zaleznosci emocjonalne miedzy ludzmi go irytuja.( jesli cos pokrecilam to przepraszam :))

wiesiek jesli prowadzisz teraz szczesliwe zycie i jestes usatysfakcjonowany, to mysle ze nie warto tego poswiecac dla oobe. Nie chce mowic, ze oobe jest ble i w ogole :Dw koncu go nie doswiadczylam, ale jest to zjawisko, ktore raczej oddziela nas od spoleczenstwa i sprawia ze mozemy natknac sie na bolesne niezrozumienie :x
Avatar użytkownika

Posty: 23

Dołączył(a): N lip 04, 2010 2:57 pm

Post Wt lip 27, 2010 7:12 am

Re: Czy nadal cieszy was ŚF, jesteście w nim aktywni?

Ja nie sądzę, aby OOBE oddzielało od społeczeństwa. OOBE raczej pozwala poznać całość własnej istoty, a to na pewno jest pozytywne. Jeśli się mówi o takich doznaniach ludziom którzy mają wypisany cynizm na twarzy i brak wiary w coś więcej niż rzeczywistość materialna to z pewnością naraża się na niezrozumienie. :) Nie trzeba wszystkim się dzielić z ludźmi, jeśli ludzie nie są na to gotowi ;)

Jeśli chodzi o moje doświadczenia OOBE, były co prawda na razie bardzo drobne i krótkie, jednak samo uświadomienie sobie, że istnieje inny niematerialny świat i że dusza żyje wiecznie (wcześniej byłam ateistką) spowodowało, że ogromnie doceniłam to życie tutaj. Jest przecież absolutnie niesamowite i piękne w swojej specyfice :). Teraz je odczuwam jako fascynujący wypad wakacyjny, albo coś w tym rodzaju:D. Krótki epizod z którym możemy zrobić wszystko, zbierać nowe doświadczenia i rozwijać się :)
Avatar użytkownika

Posty: 85

Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 8:14 pm

Lokalizacja: Piła

Post Wt lip 27, 2010 11:02 am

Re: Czy nadal cieszy was ŚF, jesteście w nim aktywni?

Zgadzam się z Luth. Agi244 jeśli masz takie wyobrażenia o OBE to ja się nie dziwie że jeszcze go nie doświadczyłaś :P
wiesiek jesli prowadzisz teraz szczesliwe zycie i jestes usatysfakcjonowany, to mysle ze nie warto tego poswiecac dla oobe. Nie chce mowic, ze oobe jest ble i w ogole :Dw koncu go nie doswiadczylam, ale jest to zjawisko, ktore raczej oddziela nas od spoleczenstwa i sprawia ze mozemy natknac sie na bolesne niezrozumienie :x

Kto Ci powiedział że musisz poświęcić szczęśliwe życie? OBE to nie jest nic aż tak niezwykłego, to nie jest tak że wyjdziesz z ciała i już jesteś nie wiadomo jakim mistykiem oddzielonym od społeczeństwa :PAgi wyluzuj trochę, zamiast przedstawiać swoje uprzedzenia niepoparte doświadczeniem ;)OBE daje możliwość łatwiejszej eksploracji własnej psychiki i tego co leży poza nią więc na pewno jest wielce przydatne w zrozumieniu samego siebie i tego jak funkcjonuje nasz umysł co bardziej pomaga w relacjach międzyludzkich a nie oddziela nas od społeczeństwa. Powiedziałbym nawet że większość ludzi praktykujących OBE jest bardziej otwarta i ma mniej napięć związanych z obcowaniem z innymi ludźmi. No chyba że ktoś jest niedojrzały emocjonalnie do poznania tego co ma ukryte w psychice/podświadomości.
Temet nosce.
Avatar użytkownika

Posty: 60

Dołączył(a): Wt lut 16, 2010 3:52 pm

Lokalizacja: ZG

Post Wt lip 27, 2010 5:13 pm

Re: Czy nadal cieszy was ŚF, jesteście w nim aktywni?

Hmm... ja za dużo doświadczeń za sobą nie mam, ale ujmę to może tak, żebyśmy się zrozumieli: ja jestem osobą, która z natury jest jakby to powiedział psycholog osobowością depresyjną i borykałam się z pewnymi problemami tejże natury, dopiero kiedy zaczęłam bardziej świadomie wykorzystywać swój hmm.. może nie potencjał ale swoje okoliczności do obcowania z doświadczeniami niefizycznymi to moje problemy w świecie fizycznym znacznie się cofnęły, lepiej się rozumiem z ludzmi, lepiej znoszę niepowodzenia i porażki, lepiej radzę sobie ze stresem, widze wiecej pozytywnych rzeczy, podczas gdy kiedyś nie widziałam ich w ogóle.. Więc odpowiadam na Twoje obawy totalnie odwrotnie niż myślisz, kontakt ze światem niefizycznym, utwierdzenie się w przekonaniu że życie to nie tylko tu i teraz, że to tylko cząstka którą przecież doświadczam z mojego własnego wyboru - dopiero to wszystko sprawiło, że nauczyłam się jako tako funkcjonować na tym świecie, wcześniej miałam z tym na prawdę duże problemy...
Nauczylam się pokory - to jest to, co do tej pory uważam za moje największe osiągnięcie dzięki przeżyciom niefizycznym, pomimo tego, że nigdy nie doświadczałam lotów o jakich czytałam w niejednej książce, przyjdzie na mnie czas wiem o tym, najpierw ucze się radzić ze swoim życiem fizycznym tu i teraz (co nie przeszkadza mi nieprzerwanie próbować opuszczać to życie każdej nocy hehe :P) :)
Ona field when the judgement and all the pain you feel can no longer reach you, in the silence existing between your every thought that is where I'll meet you

Powrót do Pas startowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 0 gości

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by ST Software for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO
Wymiana linkami Monitoring www Kuchnia hawajska Artykuły komputery Finanse i ubezpieczenia Prawo finansowe Page Rank Pani szuka pary Wakacje w lesie Praca w Polsce Telefony i akcesoria Działki Motocykle