Wedle zyczenia Zbyszka:))

Na poczatku pragnę zaznaczyć, ze nie wszystkim moze byc ta metoda przydatna- ale sporo osobom pomogla. Jest to coś rodzaju sesji regresingowej, raczej oddechowej. Ja mialam robiona sesje regresingowa, w celu przypomnienia sobie kim bylam przez znajomego, wiec bylo troszke latwiej, ale pozniej odblookwane wspomnienia zaczely same naplywac i musialam sobie z tym sama radzic i jak te wpsomnienia wywolywać. Chodzi o calkowicie odplyniecie w cos rodzaju paralizu przysennego, gdzie bedzie tylko podswiadomosc. Przez sama proba warto nastawic się na to, ze bedzie się ogladac swoje wczesniejsze zycie , przed tym okresl dokladnie o co Ci chodzi by podswiadomosc zrozumiala co chcesz zrobic. Warto poprosic opiekunow by byli z nami, oni pokieruja cala sesja.... Podczas relaksu zobacze swoje poprzednie zycie czy inkarnacje. Czesto jest tak,ze wtedy po prostu pokazuja sie nam obrazy i uczucia z tym zwiazane, ktore wiadomo, ze okreslaja duzo. Ja pamietam, w czasie takiego relaksu po sesji zaczelam odkrywac swoje doswiadczenia. Jak mnie opiekunowie opuscili po to bym mogla sama zdecydowac ze mam sie na ZIemie udać.mieli sie pozegnać ze mną ale tego nie zrobili to byla taka ich gierka. bym miala wlasciwe emocje na start. Jak ja sie potem na nich za ta gierke na nich nawsciekalam ; ] dopuki nie rozbroili mnie swoim niekonrtolowanym smiechem.. heheh no ale wracajac do tematu zaczna naplywac rozne obrazy myslowe, cos w rodzaju mentalki , jednak wiesz ze to prawdziwe. Tak jakbys widzial dzisiejszy dzien cały ja tak odbieralam te obrazy cos w rodzaju wizji. Oddychalam bardzo gleboko i pozwolilam zajrzec sobie do wnetrzna, prosilam opiekunow o pomoc, by mi pomogli wydobywac emocje. Warto miec ich przy sobie przy takich probowach. Oddechy to furtka. Obserwuj takze swoje mysli, gdy bedziesz juz w podswiadomosci. Ta metoda jest wyprobowana przez pare osob, i skutki byly zadziwiajace chociaz wydaje sie banalnie prosta. To co ma sie ujawnic podczas takich sesji,zawsze sie ujawni w sama porę. Chodzi przede wszystkim o wporwadzenie sie w podswiaodmosc i pozwolenie sobie dojrzec tego. Dac wewnetrzne przyzwolenie. Bycie gotowym, bo ja wiem jak to inaczej nazwać

Super ćwiczenie.Wspaniała zabawa.
Pare razy robiłem coś podobnego. Towarzyszył mi przy tym NP-k.
Bylem raz jakimś cieśla okrętowym we Włoszech.Przy pojawiających się obrazach udzielał mi słownego komentarza.
He he . Przypomniałem sobie z jakim zainteresowaniem oglądałem wszystkie filmy dotyczące budowania statków.Na wspomnienie paru miast świata zawsze w środku podskakuje. Nie ćwiczyłem tego za długo z braku jakiejś możliwości weryfikacji i tych niby wspomnień. Interesowały mnie oczywiście pojawiające się obrazy ale raczej z punktu technicznego . Z kad się biorą i gdzie są gromadzone.
Spróbuje jeszcze raz. Nie wiedziałem, ze inni tez to sprawdzali.