Ostatnia wizyta: Sob Sie 29, 2009 10:59 am Obecny czas: Sob Sie 29, 2009 10:59 am

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 4 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Medytacja środka ciszy - problem.
PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 12:22 am 
Offline

Dołączenie: Pon Sie 04, 2008 2:40 pm
Posty: 9
Mam mały problem z medytacją środka ciszy (bo chyba tak się to nazywa).
W skrócie i uogólniając polega to na tym (ten rodzaj medytacji), że po rozluźnieniu ciała, izoluję się po kolei od 5 zmysłów, a potem także od nastawienia emocjonalnego i myślenia. Dalej jest ciekawiej, ale jak Was to interesuje to pogrzebcie w necie ;] .
Problem zaczyna się, gdy dochodzę do nastawienia emocjonalnego. Gdy skupiam na nim uwagę odczuwam dość silny wewnętrzny niepokój. Próbuję go obserwować i zrozumieć jakie jest jego źródło, ale totalnie nic z podświadomości oprócz niego do mnie nie dociera.
Ma ktoś pomysł jak zwalczyć to gówno i jak dowiedzieć się z czego ono wynika?


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Medytacja środka ciszy - problem.
PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 1:27 pm 
Offline
Opiekun

Dołączenie: Śro Lut 27, 2008 10:00 pm
Posty: 184
W medytacjach niczego nie trzeba zwalczac, jezeli sie pojawia niepokoj to warto sobie podczas medytacji zadac pytanie
- skad pochodzi ten niepokoj?
Kiedy umysl jest wystarczajaco czysty to odpowiedz przyjdzie , najczesciej w formie odczucia albo obrazu , ale tej opowiedzi nie powinno sie szukac u innych ludzi lub w ksiazkach bo po to jest wlasnie taka medytacja aby dotrzec do wlasnego wnetrza.
To jest sens medytacji- skontaktowac sie ze swoim wnetrzem i dostac odpowiedz, niektorzy dostana odpowiedz szybko inni po wielu probach ale czas nie jest zmarnowany, bo to czas potrzebny na dotarcie do wnetrza, im czesciej sie to robi tym latwiej potem o inne opdowiedzi . Czasem odpowiedz przychodzi podczas medytacji a czasem medytacja jest wlacznikiem a odpowiedz przychodzi potem w zyciu codziennym, bo pytanie zostalo zadane i tak np. mozesz isc ulica , zobaczyc cos, co w Tobie spowoduje pewne "klikniecie", ze cos co zwroci Twoja uwage spowoduje nagly potok informacji, ktore sa odpowiedzia na tamto zadane pytanie- "skad pochodzi ten niepokoj?", odpowiedz moze pojawic sie we snie itd. wazne aby nie interpretowac byle czego jako odpowiedz, bo jak ona naprawd eprzyjdzie to sie wie, ze to ta odpowiedz, to pewien rodzaj klikniecia - trudno to wytlumaczyc.
W kazdym razie nie ma nic zlego w tym, ze pojawil sie niepokoj, to nie jakies tam gowno tylko bardzo wazny sygnal, ze niepokoj w Tobie jest i jest dla Ciebie przeszkoda , ale dzieki temu, ze to sie pojawilo masz szanse poznac bardziej siebie, swoje schematy, ktore powoduja niemoznosc bycia w harmonii a co za tym idzie kiedy poznasz juz pochodzenie niepokoju i schematy, ktore je powoduja mozesz je zmienic.
Jestes na swietnej drodze do poznania siebie a w tym najwazniejsze jest isc dalej , zadna ksiazka i zaden czlowiek nie jest do tego wlasciwy aby Ci odpowiedziec skad ten niepokoj sie u Ciebie bierze, do tego masz swoje wnetrze a narzedzie do kontaktu z nim- medytacje.
To wszystko to tylko moje mysli, ktore przyszly mi do glowy po przeczytaniu Twojego postu, co z tym zrobisz - Twoja sprawa.
Pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci :)

_________________


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Medytacja środka ciszy - problem.
PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 11:14 pm 
Offline

Dołączenie: Pon Sie 04, 2008 2:40 pm
Posty: 9
Dzięki wielkie za odp, ale gdy obserwóję niepokój i próbuję zlokalizować jego źródło, nie otrzymuję żadnej informacji... No ale może muszę po prostu zejść głębiej.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Medytacja środka ciszy - problem.
PostWysłany: Pią Paź 24, 2008 9:11 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Paź 22, 2008 3:03 pm
Posty: 12
Miejscowość: Białystok
Może to pomoże, oddychaj, oddychaj głeboko, wolno, spokojnie. Postaraj się skupić uwagę na oddychaniu, zrób to w najbardziej naturalny sposób jaki znasz. Pozwól by to się uwolniło przez oddech, samoistnie, naturalnie, w najprostszy możliwy sposób. Twoje ciało wie jak to zrobić. Jedną z zasad pracy z energią jest zasada równowagi mówiąca o tym, że Energia zawsze dąży do stanu równowagi! Wykorzystaj to :)

Wydaje się, że gdy pojawia się problem, Ty uciekasz do swojej głowy próbując rozwiązać problem umysłem, rozumem, intelektualnie, nie za bardzo te dwie natury są ze sobą w zgodzie. Możesz spróbować to przepracować, ale to po piersze jest dosyć praco i czaso-chłonne i częściej prowadzi do jeszcze większego umysłowego dzielenia włosa na cztery i zagłębianie się w szczegóły, których rozum nie pojmuje... po prostu oddychaj... oddychanie pomoże Tobie wyjść z Twojej głowy i wtedy energia po prostu będzie mogła popłynąć swobodnie, to co ma się uwolnić - uwolni się samo w najprostszy możliwy sposób. Potrzeba tylko na to Twojej zgody i zaufania do siebie samego. I... po prostu pozwalać, nie ingerować, zająć umysł oddychaniem i... pozwalać, pozwalać, pozwalać, na wszystko, cokolwiek się wydarzy - pozwlać. I ciesz się tym doświadczeniem, to bardzo ogromne narzędzie, często niedoceniane i zapominane, także przeze mnie :)


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 4 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
phpBB SEO