Niesklasyfikowane


Dział któremu nie nadano znaczenia z czasem okaże się co z tego wyniknie jakie znaczenie przypiszą mu użytkownicy forum, lecz jedno jest pewne będzie dotyczył podróży astralnych.

Moderator: Opiekunowie

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post Śr lis 24, 2010 4:17 pm

Niesklasyfikowane

Jest ranek jest już na pewno dużo po godzinie 6:00 :D ale nie mam pojęcia która mogła być, na polu jest już lekko szarawo.

Skorzystałem z toalety i już od dłuższego czasu usilnie zasypiam. Jestem już w okolicach focusa 10 - ciało uśpione umysł aktywny i zaczynam słyszeć że ludzie z budynku w którym mieszkam zaczynają się tłuc wstając do pracy.

Doznaję olśnienia, ależ mam okazję na eksperyment. Wyjdę z ciała i zobaczę gdzie są, co robią, ciekawe czy mnie zobaczą!
Koncentruję się tak aby nadal słyszeć fizycznymi uszami w której części budynku hałasują, jednocześnie muszę wyjść z ciała, dojść tam i się nie obudzić.
Z wielkimi problemami wyrywam się z ciała, ląduje na czworakach na podłodze, głos otwieranej szafki cofa mnie do ciała i prawie że budzi.
Od razu się odbijam od ciała kilka obrotów i znów ląduję na podłodze w swoim pokoju, tym razem na dwóch nogach :) ciągle słyszę głosy z kuchni, spoglądam na szafkę w moim pokoju i widzę tam przedmioty których nigdy tam nie było... ch... z tym myślę idę do kuchni! Wychodzę przez drzwi z pokoju, ponieważ jestem na płytkim śnie obraz mam strasznie nie wyraźny a do tego jestem niezdarny, wpadam na ścianę przechodzę przez nią następnie nie wyrabiam na zakręcie i zamiast trafić w drzwi od kuchni ląduje w ścianie i cofa mnie do ciała :D
Moment tam przebywam znowu w focusie 10 słyszę fragment rozmowy! Wyrywam się z ciała, znowu lądowanie na dwie łapy, od razu skok przez drzwi, przez ścianę tym razem wyrabiam na zakręcie i wpadam przez drzwi do kuchni.
W kuchni jest pusto nie ma nikogo...
Rozglądam się chwilę i cofa mnie do ciała. Ląduje w focusie 10 i słyszę znów dokładnie ten sam fragment rozmowy co przed chwilą! skołowany się wybudzam.

Niestety po przebudzeniu natychmiast zasnąłem i nawet nie sprawdziłem czy ktoś był jeszcze w domu, czy dom był pusty... ogólnie eksperyment wykonany ale nic z niego nie wynikło :D

Post Cz lis 25, 2010 1:06 pm

Re: Niesklasyfikowane

Czy żeby Cię zobaczyli obojętnie w jakim byłbyś stanie musiałbyś się maksymalnie dostroić do tzw. rzeczywistości czy nie koniecznie :?:

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post Cz lis 25, 2010 8:28 pm

Re: Niesklasyfikowane

@madxx75

Nie wiem :) ale pracuję nad tym aby się dowiedzieć.

Post Śr gru 01, 2010 9:53 pm

Re: Niesklasyfikowane

czekaj czekaj.. najpierw słyszałeś rozmowę poza ciałem, później po cofnięciu znowu?
czyżby mała rozbieżność w czasie?

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post Cz gru 02, 2010 11:10 am

Re: Niesklasyfikowane

Tak z poziomu snu są małe problemy z czasem ;)

tutaj link do innego zdarzenia w którym nieco więcej na ten temat.
poza-schemat-f20/przesuniecie-w-czasie-t2422.html

Post Cz gru 02, 2010 11:25 am

Re: Niesklasyfikowane

Bardzo ciekawe doświadczenie. Dzięki za linka!

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post Pn gru 06, 2010 10:54 am

Re: Niesklasyfikowane

Z cyklu: Kontrola ciała fizycznego z poziomu LD.


Około godziny 6 nad ranem zbudzony zostałem przez innych mieszkańców wychodzących do pracy. Po przebudzeniu z łatwością zasnąłem utrzymując świadomość, korzystając z hipnagogów(te zazwyczaj krzyki lub nieznośny jazgot) stworzyłem sobie całkiem niezłą muzyczkę :D

W trakcie tworzenia tej muzyczki wpadłem na pomysł aby sobie też pośpiewać i o zgrozo zacząłem śpiewać ciałem fizycznym co o mały włos mnie nie wybudziło. Przerwałem śpiewanie ukorzeniłem się bardziej po stronie nie fizycznej aż byłem w pełni we śnie. Natchniony porannym śpiewem postanowiłem spróbować z poziomu snu mówić ciałem fizycznym. Co prawda nie miałem włączonego magnetofonu, który by nagrał rozmowę ani nikogo kto mógł mnie słyszeć ale słyszałem w bardzo zniekształcony sposób co moje ciało wygaduje i co kilka snów musiałem eksperyment przerywać aby się nie obudzić.

Zachęcony rezultatami oraz zainspirowany sceną z "Kill Bill'a"(Ta scena z "Ruszam moim małym palcem") postanowiłem spróbować wydać z poziomu LD mojemu ciału fizycznemu polecenie "wstań! Wstać!"
Zacząłem więc mówić fizycznym ciałem Wstać! Wstań! wstaję!
O ile moje ciało fizyczne chętne było na rozmowy o tyle w ogóle nie wykazywało jakiejkolwiek chęci aby wstać z ciepłego łóżeczka do zimnego pokoju :D

Ostatecznie postanowiłem spróbować złapać prawą ręką lewą rękę i się obudzić aby sprawdzić czy faktycznie tak złapałem(udało się).


Jak to głosi piosenka: Coraz coraz bliżej a jednak tak daleko :)

Nie mogę się już doczekać aż zejdę z łóżka w taki sposób :D

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post So gru 25, 2010 12:22 pm

Re: Niesklasyfikowane

Z cyklu: Fałszywe OBE ;)

Objadłem się straszliwie przy wigilijnym stole, poszedłem spać koło 21 i z przejedzenia nie mogłem zasnąć gdzieś do 23 :D

Ostatecznie jednak zasnąć się udało.
Koło godziny 4-7 wróciło mnie samoistnie ze snu do uśpionego ciała. Postanowiłem wywołać wibrację i spróbować połazić po pokoju, aczkolwiek podejście miałem sceptyczne biorąc pod uwagę jak bardzo przejedzony poszedłem spać.
Pierwsze trzy próby skończyły się po około 3 sekundach każda :D

Wreszcie za czwartym razem udało mi się jako tako utrzymać poza ciałem. Widoczność była beznadziejna, podszedłem do okna w pokoju i wyszedłem za zewnątrz gdzie przywitał mnie padający śnieg. Fałszywe OBE pomyślałem, jak szedłem spać było 10 stopni Celsjusza a dookoła zielono jak w lecie. To wszystko przez ten żurek z ciastkami :D Wracam do ciała.

Rano gdy wstałem okazało się że wszędzie jest biało, w nocy spadł śnieg :D

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post Pt sty 28, 2011 1:34 pm

Re: Niesklasyfikowane

Będąc w nieświadomym śnie namierzyłem jakąś istotę, postanowiłem ją złapać :D
Wyraziłem intencję i rozpoczął się pościg, niestety byt niefizyczny był szybszy nawiał a ja zgubiłem jego trop będąc w miejscu które przypominało mój pokój. Odzyskałem świadomość rozejrzałem się dookoła i stwierdziłem że za dużo szczegółów się nie zgadza, jestem we śnie i śni mi się mój pokój!

W pokoju było ciemno, no ale skoro jestem we śnie postanowiłem że ma być tu jasno, chcę widzieć ma być jasno! w pokoju nadal ciemno, pomęczyłem się jeszcze z kilka razy ale pokój pozostawał ciągle ciemny, wreszcie podszedłem do ściany do miejsca gdzie w fizycznym pokoju jest pstryczek i włączyłem światło. Cały pokój zajaśniał od astralnej żarówki :D

Przewróciłem się ze śmiechu, jasna cholera co za bezsens.


Reasumując to cała ludzka świadomość, wiedza doświadczenie nic nie znaczą przy naszych schematach, żebym po tylu świadomych snach nie był w stanie rozjaśnić mojego wyśnionego pokoju bez żarówki :?

Post N sty 30, 2011 9:02 pm

Re: Niesklasyfikowane

"Ka"czytajac o twoich eksperymentach przypomniala mi sie pewna sytuacja.
Cierpiac na notaryczny brak snu przytrafialo mi sie chodzenie z pomieszczenia do pomieszczenia a nawet wykonywanie czynnosci takich jak zamykanie drzwi,gaszenie swiatla,opieka nad dzieckiem itd.itd.Tych czynnosci oczywiscie sama nie pamietalam,opowiadali mi o tym moi domownicy.
Mam takie oto pytanie:na czym polega lunatykowanie,albo dlaczego niektorzy chodza mimo,ze ich umysl nie rejestruje,ze chodza?
Czy notoryczny brak snu moze przyspieszyc wyjscie z ciala?? :P
Ostatnio edytowano Pn sty 31, 2011 8:22 pm przez kodar, łącznie edytowano 1 raz

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post N sty 30, 2011 9:39 pm

Re: Niesklasyfikowane

lunatykowanie to moim zdaniem taka odwrotność świadomego snu. Zamiast być swoją fizyczną osobowością w niefizycznym świecie jest się swoją niefizyczną osobowością w świecie fizycznym, czasem dzieją się wtedy niezłe jaja :)

Zmęczeni moim zdaniem i brak snu przeszkadza w uzyskaniu świadomego snu, do świadomego snu trzeba być wypoczętym.

Pamiętam jak kiedyś przez 48 godzin nie spałem i położyłem się do łóżka to w 3 sekundy po zamknięciu oczu było tak jakbym był statkiem kosmicznym i wylądował w jakimś porcie, takie jakby setki świetlistych włókien się do mnie poprzyklejały i takie wielkie uczucie ulgi :D

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post N sie 21, 2011 5:41 pm

Re: Niesklasyfikowane

Sen nieświadomy.

Jestem sobie ze sprzymierzeńcem na pustyni, pomarańczowy piasek wszędzie i jakieś skały też takie brązowo pomarańczowe. W miejscu gdzie jesteśmy są szkielety tygrysów szablo-zębnych, takie ich cmentarzysko.

Przywołuję intencję i kucam na 4 łapy, po chwili zaczynam chodzić na 4 łapach i jestem tygrysem szablo-zębnym, dopiero teraz czuję to miejsce, czuję gorąco piasku na swoich łapach, czuję całe kocie ciało i to miejsce.

Nigdy bym nie przypuszczał że tygrysy szablo-zębne to hedonistyczne stworzenia i że bycie takim kotem jest o wiele bardziej przyjemne niż bycie człowiekiem.

ka

Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 304

Dołączył(a): Pn sie 24, 2009 4:12 pm

Pochwały: 6

Post Wt wrz 27, 2011 12:00 pm

Re: Niesklasyfikowane

Przytrafiło mi się to w świecie fizycznym.

Siedziałem sobie w pracy i przyszło mi rozmawiać z bardzo atrakcyjną kobietą. Nie mniej jednak czułem do niej niechęć i nie wiedziałem czemu.

Gdy zostałem już sam usiadłem sobie wygodnie, wymusiłem stan wewnętrznej ciszy i siedziałem tak przez chwilę aż nagle stanęły mi przed oczami wspomnienia tak żywe i plastyczne jak gdyby zdarzyły się 20 minut temu.

Byłem zakochany w kobiecie która była niezwykle piękna, ale jednocześnie totalnie pusta i egoistyczna, zdradzała mnie z kim popadnie i robiła to jawnie i otwarcie a ja byłem idiotą którego nie było stać na zostawienie jej. Przypomniały mi się całe sytuacje nawet takie drobne i szczegółowe.

Ocknąłem się, wszystko to przewinęło mi się, miałem wrażenie że całe to wspomnienie towarzyszy mi przez całe moje życie. Tyle tylko że nigdy w moim życiu nic takiego się nie wydarzyło!
Co jeszcze dziwniejsze poczułem sporą ulgę gdy to sobie tak "przypomniałem".

Powrót do Przestrzeń astralna

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


cron


Śnienie - rozwój - warsztaty

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by ST Software for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO