Zgadzam się z Spyro. Gdybym był na spotkaniu 1000 obemaniaków, nie chciałbym żeby przyjeżdżał TVN i zepsuł wszystko. Jeszcze tego samego dnia zjechałyby się hordy z Torunia.

Reklamowanie czegoś związanego z rozwojem duchowym może doprowadzić do niechcianych skutków. Nie mówię, że wy do tego doprowadzicie, ktoś inny zobaczy, że można na tym zarobić i będzie miał w nosie co wy macie do powiedzenia na ten temat. Wystarczy włączyć parę kanałów satelitarnych w którym kolesie reklamują biblie i magiczne medaliki 24h na dobę. Odnośnie reklamy przypomniał mi się ciekawy dokument, który oglądałem niedawno - "Czeski sen" - http://pl.wikipedia.org/wiki/Czeski_sen

Kiedyś przed zaśnięciem zastanawiałem się jak przekonywać ludzi do OBE. W śnie dostałem taką scenkę: Paru ludzi wchodzi na teren jakieś świątyni, w której są zgromadzeni ludzie, docierają do zaplecza, jest tam koleś, któremu ktoś(rozumiem, że to ci z świątyni) skrępował i zakneblował mu usta. Ta grupa, szybko go bierze i ewakuuje z świątyni, zanim zgromadzeni zorientowali się o tym. Więc myślę, że mniej inwazyjne i bezpieczniejsze będą działania na jednostkach z naszego otoczenia.

Właśnie obawiam się, że "przegniecie", co zaowocuje antypatią do OBE, uznaniem za "sektę", "new age" i ch... wie jeszcze co.

Im silniej coś się wciska społeczeństwu tym silniejszy będzie opór. Żeby uzyskać coś trwałego, raczej powinniśmy robić małe, oddolne kroki w najbliższym otoczeniu. Czytaj: wolniej i mniej, ale konsekwentnie i długo.


Zobaczcie, czy ktoś coś miał do homoseksualistów którzy się z tym nie afiszowali? Może najbliższa rodzina. Zauważcie, że homo byli w społeczeństwie od zawsze. A jak się zaczęły parady, kampanie społeczne, itp. to od razu komuś to zaczęło przeszkadzać.
Zwyczajnie, byli cicho to nikogo to nie obchodziło. Zaczęli się wciskać na siłę, od razu opór.
Żyjemy w takim kraju w jakim żyjemy, trzeba uwzględniać też wpływ kk.


Trzeba tak pomyśleć może, żeby uzyskać WIDOCZNOŚĆ, moglibyśmy się wykreować na coś w rodzaju subkultury... Ale znów skojarzenie z sekciarstwem. Coś ala "ewangelizacja" możemy sobie darować, tym się zajmuje kk, jako widoczna instytucja. Póki co OBE jest "w podziemiach", niewidoczne, inf. można znaleźć na portalach ezoterycznych (SEKTA, NEW AGE --> DIABEŁ!...).
Zlot to w sumie może nie byłby taki zły pomysł. "Przystanek Poza" ^^.

gówno prawda, tylko mas media i komediowo, w tępie osobie z otoczenia powiem będzie to trwać może i cały wiek, a mas media załatwią sprawę w jedne wiadomości... 5 milionów polaków ogląda wiadomości i z tych 5 milionów 25% opowie innym co widzieli i poleci fala, jak nie będzie fali tylko takie podrygiwanie gówno zrobimy...

i nie najeżdzać na mnie bo ja chce dobrze dla waszych dzieci i wnóków, a niektórzy tylko widze chcą się podjarać co to nie wychodzą z ciała i i tak większość znajomych w to nie wierzy, trzeba właśnie zahuczeć o tym,

7,9 numerologicznie... łojej, ale powiedziałem nie... aż trzeba było skomenować... 7 i 9 są najbardziej uduchowione... chodziło o symbol a nie dosłowność

nie da się z wami, niby najlepsze forum a i tak wam się ruszyć dupy nie chce do akcji,jednostki z którymi można coś zbudować, a raszta by tylko chętnie to w tv zobaczyła a jak zobaczy to z bananem na ustach powie, mój ziom.
tak, a może potraktujmy to jak nakaz takie sotkanie, po prostu od górny nakaz spotkania się wszyscy, nie ma opcji by kogoś nie było i tyle, ależ mi wielkie trudy kuźwa się spotkać w polsce w konkretnym czasie, owsiak zrobił woodstock... my nie możemy mieć obestoku? nie no nie da się nie do wykonania, nic się nie zrobi... jakby się bleble nigdy nic nie zrobiło tobyście na drzewach siedzieli jeszcze i bali się ognia, prekursorzy do boju!

widzieliście reklamy ładnie poubieranych ludzi na kanapie, jak reklama banku wizualnie a oni mówią że są zatanistami i co? każdy sprawdza o co chodzi a oni są za tanimi cenami... nie można...

wybaczcie za ostre słowa, ale po prostu was nie rozumiem, nie fajniej by było jakby pani z warzywniaka powiesiła sobie nad drzwiami napis astralne warzywa? albo pani w szkole ucząca dzieci uczyła je w sposób bardziej "oobowy" (sprostowanie: oobowy u mnie oznacza duchowy jakby, można nie wychodzić z ciała nigdy a dobrze myśleć, chodzi mi o to by ludzie zaczeli myśleć) ludzi trzeba nauczyć jak myśleć, nauczyć kreatywności, a nauczą się teo praktkując medytacje.

sekta? jeśłi ktoś usłyszy od rządka osób tak ja potrafie materializować swoje myśli i każdy może się tego nauczyć w ciągu 2 miesięcy (ld) i każdy mówi że nie jest to sekta właśnie a otworzenie się na wyższy poziom pojmowania.

i tak tego nie zrobimy bo sceptycznie do tego podchodzicie, tylko w paru osobach widze pasję, prawdziwą pasję.

nierzadko przyznanie się do OOBE może oznaczać odrzucenie. wy się tego boicie i zamiast przynajmniej nie przeszkadzać, ciągniecie w dół.

Sir kater z tym 7 i 9 to tylko taki żarcik był

Odnośnie tego co napisałeś, m.in. uczenia dzieci w sposób oobeowy. Ja nic przeciwko temu nie mam. Ale zauważ, że piszesz o skutkach. Są także inne drogi do osiągnięcia takiego celu. Forsujesz swoją wizję jako tą "jedyną", która może się okazać po prostu nieodpowiednia i uważasz, że jesteśmy leniwi i drętwi, bo myślimy inaczej. Nie stwierdzam, że ja mam rację, masz prawo do własnego zdania.

Głównie to proponuję nie podejmować decyzji "na hura", lepiej spokojnie to przemyśleć, nikt Cię nie goni z batem, to nie KK

mamy czas do lipca ięc sporo, żarcik haha:D, właśnie chce to jakoś poukładać, zebrać się w grupę by porozmawiać co dalej robić, absolutnie nie na hura, na hura to tylko wiem że trzeba coś zrobić ale wątpie by podejście takie iż tylko na swoim podwórku będzie ok bo na pewno bogu by się bardziej podobało jak więcej go osób będzie kochało i jak go i jego plan więcej osób zrozumie, niby nie ma czasu ale im szybciej tym mniej złych intencji i energii
piszesz forsujesz swoją wizję, powiedz mi jaką ja mam wizję, to tv? ten tvn, cały czas pisze w symbolach, po prostu tak:

chce by wszyscy w polsce czy tam na Ziemi potrafili czynić dobro i jarali się miłością boga a tym samym coraz większą mądrością życiową, po sobie wiem, że cała tematyka ezoteryczna oobowa na mnie tak podziałała i wiem że jakbym o tym nie wiedział to chciałbym by mi ktoś o tym opowiedział, miło by było usłyszeć to od kumpla ale jeśłi takiego kumpla nie ma to tv też dobre medium jest cy prasa czy plakaty czy cokolwiek, sęk w tym że my nic nie robimy, sam namówiłem dziś 2 kolejne osoby, wczoraj jedną, przedwczoraj chyba żanej ale kilka miesięcy temu na woodstocku chyba z 30 osób, ja działam na potęgę a niektórzy się boją nie wiem zachowują tylko tą wiedzę dla siebie.

jej chce jak najlepiej, spoko nie na hura ale w takim razie się dogadajmy spotkajmy zapiszmy coś ...

O przepraszam, ja byłem już całkiem odrzucony ze społeczeństwa wcześniej i jestem do tego przyzwyczajony. I wiem też że niektórym będzie to BARDZO przeszkadzać.

I tak, szerzę defektyzm, nihilizm i apatię, tak się czuję i tyle.

"Ludzi trzeba nauczyć myśleć (...) itd." tak, poprzez medytację... PIER... i tyle. Może o tym nie wiesz, ale ludzie są głupi. Średnio, statystycznie głupi głupi. Ludzie są też egoistami, których nie obchodzą uczucia innych, ale zrobią wiele, by inni ludzie uważali inaczej. Ludzie robią rzeczy z głupoty ("przyzwyczajenia") lub strachu.


I sory, ale jak wyjdziecie z tym 'do ludzi' na szeroką skalę, to będziecie musieli znieść dużo więcej "przeszkadzaczy" i zwyczajnych wrogów.

Zacznij może od promowania LD. Mniej kontrowersyjne, bardziej zbadane "naukowo", mniej się można przypier... nawet katolicy je akceptują (przynajmniej ci "nie-opętani-strachem-przed-szatanem"). Wielu osobom się zdarza, ponieważ Monroe nie rozróżniał OOBE/LD jest tak samo dobre.

Przeforsowanie LD do "ogólnej świadomości" jest znacznie prostsze, niż skłonienie ludu by zastanowił się czy przypadkiem nie wychodzi co noc z ciała.

KARTER PRZYWUĆ NAMI:awe: Ale przywutca nam wyrasta wow Kerter jak chcesz przewodzic nami to bedziesz musiał sie z tzetlinem na maczety zmierzyć.Ktos bedzie musial wypaść z trona.Krul może być tylko jeden one one.

też myślałem na początku o ld, łatwiej to wpoić ludziom i jak zaczynam gadkę z kim kolwiek właśnie od tego zaczynam czyli pytam czy ma sny, każdy ma itd...
przywódców może być 6 i pół miliarda...
ludzie są głupi i dla tego chce to zmienić i myśle że się da, jeśłi będzie więcej ludzi oobowych" to będzie właśnie nam (patrząc egoistycznie) mniej łyso mniej nieszczęśliwie itd.

helpi gdzieś pisał, co chciałem zacytować ale tu niema.
napisał coś w stylu, że nie widzisz zdania innych tylko swoje i narzucasz swoje zdanie, uznajesz że twój pogląd jest jedynie prawdziwy.
niby otwartością umysłu sie różnimy od katoli ale ty nie.

żeby zacząć ruch, trzeba mieć artystów, muzyków, pisarzy etc. a co najważniejsze- INTELIGENTNYCH przywódców. I tu odpadasz, chociaż gdybyś zgromadził resztę, chętnie bym się temu przyjrzał

Ja rozumiem propaganda tylko jaki to ma sens?Przeciez obe juz jest wystarczajaco nagłosnione o co wam wogole chodzi myslicie ze ludzie strasi czy wogole ludzie pojda za jakimis dzieciakami co sa z sekty?Bo takie bedzie ich myslenie mozecie w to wierzyc badz nie ale sam sie z tym zetknałem na targach medycyny niekonwencjonalnej gdzie jak darek wymachiwał flaga po pieciu minutach ludzie traktowali go jak jakiegos sekciarza , a potem koles piwa nie chcial sprzedac bo sekta.Zreszta to obciachowe i nikt sie do tego garnac nie bedzie tylko jakeis dzieci co maja swieczki w oczach i kiełbie we łbie.Uwazam ze to idiotyzm karter a ty masz jakies wybujałe pojecie na ten temat ze beda dziac sie cuda ze stworzysz partie jakas ale nie zdajesz sobie sprawy z wielu czynnikow ktore ci to uniemozliwia jestes zwykłym dzieckiem od tego zacznijmy i nikt nie potraktuje cie powaznie naogladałes sie za duzo filmow amerykanskich z bohaterami.Albo zostaniesz uznany za wariata albo za idiote i na tym sie skonczy.Zreszta kto za toba pojdzie anwet nikt cie nei zna kim ty jestes wogole?Dokonałes czegos na gruncie obe?Jestes jakis wybitny ze sie tak wozisz?Adam Bytof moglby pisac takie rzeczy tylko ze on jest madry i działa w ukryciu.Otóż nie wyskakujesz jak diabel z pudeklka ze swoimi postulatami ejstes w tym momencie smieszny i niegodny zaufania>Ja wam powiem jaki bedzie wynik tego całego "przedsiewziecia" najpewneij nic sie nei zmieni ale ejst tez mozliwa druga opcja czyli jeszce wieksze pograzenie obe w oczach ludzi bo jak sie za cos bierze nastolatek z burza hormonow i parciem an szkło bez planu to zawsze sie to konczy katastrofa.Chłopie ubzdurałes cos sobie i niedyskretnie wzbudzasz niesmak swoja pisanina zastanów sie.Lepiej zeby to bylo jak najmniej nagłosnione naprawde kto cche wyjdzie nie mozna zmusic ludzi do wychodzenia z ciała i ze niby oni sie nawroca i przejda na ansza strone pff tzreba byc niekumatym zeby myslec ze oobe ma jakikolwiek wymiar kolektywny.To nie ejst grupa wyznaniowa tylko zwykłe snienie sztuka snienia kwestia osobowosci plus predyspozycje /zainteresowania a robisz z tego niewiadomo co.Partia polityczna ale wam sie zachciewa.

PS.ZMIERZCIE SIE W KONCU Z RZECZYWISTOSCIA PORZUCCIE SWOJE WYBUJAŁE FANTAZJE NA TEN TEMAT I WEZCIE SIE ZA SIEBIE BO JAK AN RAZIE TO TYLKO SIE NAD SOBA UZALACIE I NIC NIE WYNIKA Z WASZEGO OBE 3/4 OBENAUTOW NA TYM FORUM RACZKUJE W TEMACIE

Twistoid: weź sie trochę zastanów... propaganda jest bez sensu? A Ty skąd wiesz o takich rzeczach jak OBE czy medytacja ? Wytrzasnąłeś je z kosmosu? NIE... dowiedziałeś się tego od innych którzy to propagowali!! Pomyśl - może inni nie są tak inteligentni jak Ty i nie mają takiego szczęścia i możliwości żeby dowiedzieć sie o czymś takim jak OBE... może z braku innej niż systemowa perspektywy wierzą w to co im inni powiedzą? Zastanów sie ile masz w okół siebie ludzi inteligentnych, którym coś nie pasuje w tym systemie, a którzy nie wiedzą nic o OBE itp rzeczach. No chyba, że uważasz wszystkich dookoła siebie za przymułów i żywisz niechęć do wszystkich którzy Ci nie pasują (Co można wyczuć z tego co piszesz). Ehh...słyszałeś kiedyś o tym, że nie trzeba kogoś obrażać żeby wyrazić swój pogląd?? Trochę więcej zrozumienia dla kogoś kto odczuwa potrzebę zmiany systemu przekonań / poszerzenia świadomości innych ludzi. Być może pomysł zbyt pochopny ale to nie znaczy, że od razu autor jest głupim smarkaczem.....

Pytasz jaki jest sens propagandy...

W propagandzie chodzi o wprowadzanie zmiennych do systemu – czyli wprowadzanie jakiejś alternatywy dla przekonań ogółu. Chodzi o to, żeby inni otworzyli się na coś nowego, żeby zauważyli, że jest coś poza materialistyczną wizją świata. Z drugiej strony trzeba uważać żeby nie przesadzać, bo jeśli tak będzie to spowoduje to ogólny zamęt i nikt nie będzie wiedział dokładnie o co chodzi ("Jakaś nowa sekta czy co?") lub potraktuje to z odrazą. Twistoid: mówisz jeszcze o przypadku z DS, ale zauważ też, że mnóstwo osób dzięki niemu i jego metodom dowiedziało się o OBE i miało możliwość chociaż odczucia, że wychodzenie z ciała nie jest jakąś cudowną zdolnością tylko dla tych obdarzonych predyspozycjami lub"tajemnymi mocami".

Macie wiele pomysłów jak pokazać innym, że jest coś poza tym co postrzegają nacodzień i już myślicie o problemach z finansami o telewizji, plakatach itp. Jeśli chcecie się zająć "rebelią" to dlaczego nie użyć tego, co jest darmowe i dostępne dla szerokiego grona odbiorców. Możnaby po prostu użyć internetu do tego typu działań. Przy odpowiednim podejściu można rozpowszechnić OBE chociażby przez naszą klasę np. Zapodawać znajomym linki do "ciekawych materiałów o których wam ktoś powiedział", do filmików takich jak choćby "Pod podszewką snów" (jest na youtube.com) czy do jakiś "lajtowych" tematów związanych z szeroko pojętym rozwojem duchowym(np. Do inspirujących ebooków ), żeby na początku nie straszyć ludzi "duszą wychodzącą z ciała ". Wystarczy że zainteresujemy innych czymś nowym.

Skoro jesteśmy ze sobą wszyscy połączeni w jakiś sposób (podświadomy przekaz myśli czy energii emocjonalnej to także połączenie) to ogół świadomości wszystkich ludzi również wpływa na nas. Zastanówcie się przez chwile nad tym – z naszego punktu widzenia informacje o OBE są szeroko dostępne bo ...... po prostu wiemy gdzie szukać informacji a taki przeciętniak nie wie nic o tym (bo w społeczeństwie za mało informacji o tym).

Pozdrawiam i sorry za długi post ale jak widzę, że ktoś wywala swoje przemyślenia w postaci obrażania, robienia głupich dzieci z innych i gaszenia inicjatywy to mnie krew zalewa... No bo gasić innych, którzy mają potrzebę zmiany/rozwoju ogólnej świadomości to jest dopiero dojrzała idea....

Tak naprawdę, to nie mamy CO pokazać "przeciętnym". Ok, to forum stanowi jakąś-tam pozytywną, przyjemną społeczność - przychodzę tu czasem, żeby się podbudować że nie wszyscy mają innych w d*pie. Ale nie ma tu jakiegoś rzucającego się od razu w oczy "przewodnika na start", czy szybkiego FAQ. Natomiast strona DS, co tu dużo mówić, sprawia wrażenie dość chaotycznego, napalonego strumienia myśloobrazów, który sprawia wrażenie "ale o co chodzi?"


Fakt, w samej sieci mamy dość szeroką możliwość działania. Ale trzeba to robić pomału, stopniowo. Ok, była OBE-rebelia, jakieś tam ziarno zostało zasiane. Trochę przycichło, uleżało się, to można znów coś zrobić, poszerzyć, bazując już na czymś. Dzięki temu maleje opór przed zmianą.
To tak, jakby w jakimś kraju ludzie uważali, że 2+2=16. Nie można im od razu powiedzieć że 2+2=4, bo to za duża różnica i nie uwierzą. Najpierw trzeba powiedzieć, że to 12, potem że jednak chyba 8, a później zaryzykować stwierdzenie, że to chyba 4.


Tak przyszło mi do głowy... Może weźmy się za upowszechnianie inf. o LD? Temat dość mało kontrowersyjny, uznany naukowo. Bez żadnego zachęcania do LD, najważniejsze byłoby żeby oddzielić temat LD od ezoteryki, żeby się z nią za nadto nie kojarzyło. Że LD=/= new age i droga do sekty
O ile wiem, jest coś o LD na gronie o snach. Nie wiem czy jest coś na NK? Jakiś wykop możnaby o tym zrobić, może demot ?