Sen przerywany

Tu będą znajdowały się techniki wychodzenia z ciała lub wywołujące podobne efekty zarówno te autorskie jakie możesz do nas nadesłać, jak i znalezione w różnych książkach czy innych źródłach. Dział jest jednym wielki zbiorem różnych technik, co z pewnością pomoże Ci przy znalezieniu swojej odpowiedniej.

Moderator: Opiekunowie

Avatar użytkownika

Posty: 87

Dołączył(a): Pt wrz 25, 2009 12:43 pm

Lokalizacja: Londyn

Post Pt gru 04, 2009 10:29 am

Sen przerywany

Więc, ostatnio udało mi się wyjść kilka razy przez metodę przerywanego snu, nie 4+1 a poprostu podczas snu budziłem się i znów szedłem spać, i tak kilka razy, i za 4 lub piątym razem zawsze mam oob. Plus tej metody to że nie trzeba wstawać z łóżka 8-)i samo wyjście jest bardzo łatwe, gdyż nie musimy się na tym bardzo koncentrować, ponieważ przychodzi to jakby naturalnie.
"Medytacja nie jest łatwa. Wymaga czasu i wysiłku, a także wytrwałości, zdecydowania i
dyscypliny."
Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 264

Dołączył(a): N mar 15, 2009 5:30 pm

Lokalizacja: Kielce

Post Pt gru 04, 2009 11:38 am

Re: Sen przerywany

w jaki sposób się budziłeś? sam od tak czy jakieś budziki??
Avatar użytkownika

Posty: 87

Dołączył(a): Pt wrz 25, 2009 12:43 pm

Lokalizacja: Londyn

Post So gru 05, 2009 12:25 pm

Re: Sen przerywany

mam kota który mnie budzi, i głośnych sąsiadów :Dale myślę że jakiś budzik też powinien być ok.
"Medytacja nie jest łatwa. Wymaga czasu i wysiłku, a także wytrwałości, zdecydowania i
dyscypliny."
Avatar użytkownika

Opiekun

Posty: 264

Dołączył(a): N mar 15, 2009 5:30 pm

Lokalizacja: Kielce

Post N gru 06, 2009 4:46 pm

Re: Sen przerywany

heh ok dzięki :D
Avatar użytkownika

Posty: 50

Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 12:03 pm

Lokalizacja: Gdańsk

Post So gru 12, 2009 4:35 pm

Re: Sen przerywany

Mógłbyś trochę dokładniej opisać tą technikę 8-)? Ile czasu spałeś przed pierwszą pobudką i jakie były przerwy czasowy między kolejnymi :)?
Feci quod potui, faciant meliora potents

*

अगर आपको लगता है कि आप कर सकते हैं पर विश्वास करने के लिए भरोसा रखो चमत्कार काम करता है
Avatar użytkownika

Posty: 87

Dołączył(a): Pt wrz 25, 2009 12:43 pm

Lokalizacja: Londyn

Post Pn gru 14, 2009 2:21 pm

Re: Sen przerywany

właśnie myślę że plusem tej techniki jest właśnie brak dokładności, a najlepszą opcją może być przedłużenie czasu snooz w np. budziku telefonicznym np. na 40 albo 50 min. Czyli budzik dzwoni, budzi Cię naciskasz snooz idziesz spać a on budzi Cię znowu za jakieś 40- 50 min, i w ten sposób, po którymś razie przy kolejnym zasypianiu, dojdzie do spontanicznego oob.
"Medytacja nie jest łatwa. Wymaga czasu i wysiłku, a także wytrwałości, zdecydowania i
dyscypliny."
Avatar użytkownika

Podróżnik z bagażem doświadczeń

Posty: 444

Dołączył(a): So lut 23, 2008 3:40 pm

Lokalizacja: Karpacz, ten w górach

Post Pn gru 14, 2009 8:18 pm

Re: Sen przerywany

Bardzo dobra metoda, ale trzeba uważać na odczucia przy zasypianiu, bo można przespać moment. Też ją stosowałam. Dobra dla osób, które choć przez dłuższą chwilę umieją się koncentrować. Taka koncentracja lub medytacja tuż przed snem pomagają potem. Bo łatwiej się właśnie zauważa oznaki paraliżu itp. Metoda ma to do siebie, że może być bardzo luźno stosowana i nie trzeba się trzymać jakiś konkretów i podpunktów, bo takie trzymanie się konkretów i punktów sprawia, że dany obemaniak koncentruje się na technice zamiast na wyjściu. Tutaj przede wszystkim trzeba chcieć.
ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy
cokolwiek powiem w jakiejkolwiek sprawie, będzie to zawsze jedynie czubek góry lodowej

Odwaga w Poza to Tarcza, a Miłość do Wszechrzeczy to Miecz, który unicestwia Przeciwności.
Avatar użytkownika

Posty: 87

Dołączył(a): Pt wrz 25, 2009 12:43 pm

Lokalizacja: Londyn

Post Pn gru 14, 2009 9:20 pm

Re: Sen przerywany

Amen. 8-)
"Medytacja nie jest łatwa. Wymaga czasu i wysiłku, a także wytrwałości, zdecydowania i
dyscypliny."
Avatar użytkownika

Posty: 50

Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 12:03 pm

Lokalizacja: Gdańsk

Post Cz gru 17, 2009 4:29 pm

Re: Sen przerywany

Ok. ponastawiałem już budziki :). Co każdą pobudkę będę się starać nie zasną tak 1-2 minuty ; ]. Tylko kiedy wyczekiwać efektów? :?. Za jakimś eNtym razem podczas zasypiania po prostu zacznie się dziać?
Feci quod potui, faciant meliora potents

*

अगर आपको लगता है कि आप कर सकते हैं पर विश्वास करने के लिए भरोसा रखो चमत्कार काम करता है
Avatar użytkownika

Podróżnik z bagażem doświadczeń

Posty: 444

Dołączył(a): So lut 23, 2008 3:40 pm

Lokalizacja: Karpacz, ten w górach

Post Cz gru 17, 2009 7:41 pm

Re: Sen przerywany

Można powiedzieć, że zacznie się dziać. Czasem Sen oszukuje nas do tego stopnia, że jak jesteś na krawędzi to śni ci się coś tak realistycznego, iż nie sposób tego odróżnić, bo miesza się z tym, co dzieje się w realu, z którego dochodzą dźwięki. Jest się wtedy na wpół obudzonym, na wpół śpiącym. Proponuję wtedy nie analizować sytuacji, tylko wstać. Jeśli poczuje się opór/ciężkość należy skoncentrować się na powolnym wstaniu. I już się jest po drugiej stronie. Podczas tych przebudzeń radzę się podnosić z łóżka. Wczuć się w przestrzeń. Jak ja już jestem w Poza to nie robię testów rzeczywistości, bo już znam to uczucie. Ale tym, którzy tam nie byli proponuję proste testy RT - zmianę koloru ściany, czy kilkukrotne spojrzenie na zegarek w celu sprawdzenia godziny. Problem z zegarkiem polega na tym, że jak się jest dobrze dostrojonym potrafi on pokazywać dwukrotnie tą samą godzinę, wtedy najczęściej zmienia się po trzecim razie.
Generalnie poza samym przebudzaniem jest własnie próba podniesienia się. Ona najlepiej pokazuje gdzie się jest - tu czy tam. ale też nie zawsze czuje się opór, czasem jest się całkowicie po drugiej stronie i jest się całkowicie lekki. Jeśli czuje się lekkość jak piórko to też jest wskazówka.
Oh, napisałam się, ale chciałam tylko nakierować świeżaków na pewne tory, lecz jak zostało napisane wcześniej - nie należy się koncentrować na jakieś konkretnej technice. Nawet jej chyba tu za bardzo nie ma. Bo to tylko kilka elementów wspomagających.
Ah, jeszcze apropo budzika. Dobre są raczej krótkie głośne dźwięki, a nie budziki, do których trzeba sięgnąć i wyłączyć, bo żeby je wyłączyć trzeba być w realu. Gorzej, jak na kogoś nie działają głośne dźwięki ani w ogóle budziki.
ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy
cokolwiek powiem w jakiejkolwiek sprawie, będzie to zawsze jedynie czubek góry lodowej

Odwaga w Poza to Tarcza, a Miłość do Wszechrzeczy to Miecz, który unicestwia Przeciwności.
Avatar użytkownika

Posty: 50

Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 12:03 pm

Lokalizacja: Gdańsk

Post Cz gru 17, 2009 8:23 pm

Re: Sen przerywany

Dzięki za wyczerpującą odpowiedz. Ja używam budzika z telefonu, z samymi wibracjami i kładę pod poszuszkę :).
Feci quod potui, faciant meliora potents

*

अगर आपको लगता है कि आप कर सकते हैं पर विश्वास करने के लिए भरोसा रखो चमत्कार काम करता है
Avatar użytkownika

Posty: 8

Dołączył(a): Cz sty 07, 2010 2:46 pm

Post Pt sty 08, 2010 4:12 pm

Re: Sen przerywany

VVii napisał(a):Ah, jeszcze apropo budzika. Dobre są raczej krótkie głośne dźwięki, a nie budziki, do których trzeba sięgnąć i wyłączyć, bo żeby je wyłączyć trzeba być w realu. Gorzej, jak na kogoś nie działają głośne dźwięki ani w ogóle budziki.


Miałem pytanie właśnie odnośnie tego co napisałaś. Jak to jest z tym snem przerywanym? Przecież jak za którymś razem się obudzę (wibracje w komórce) i ruszę się ciałem astralnym, to ten dźwięk budzika nie wciągnie mnie z powrotem do ciała? Przecież Musze go wyłączyć (bo inaczej będzie mi pierdział cały czas) ciałem fizycznym a więc wrócić do ciała.... te 2 sprawy się wykluczają... jak to jest ktoś może wytłumaczyć dokładniej ?
Avatar użytkownika

Podróżnik z bagażem doświadczeń

Posty: 444

Dołączył(a): So lut 23, 2008 3:40 pm

Lokalizacja: Karpacz, ten w górach

Post Pt sty 08, 2010 4:54 pm

Re: Sen przerywany

Tak to jest, że budzik ciągły trzeba wyłączyć fizycznie, bo inaczej po prostu obudzi tego, kto ćwiczy i próbuje wyjść.
Ja ostatnio miewam jakby spontaniczne wyprawy do Poza. Piszę "jakby" dlatego, że pojawiają się one w specyficznych warunkach. Najlepszy przykład mam z przed 2 dni. Spałam około 6-7 h. Potem obudził mnie budzik (ma kilkusekundowej długości sygnały co jakieś 6 minut chyba) mojego chłopaka, a on nigdy nie wstaje wcześniej niż po 40 minutach, a mi też się nie chce wstawać (dodam, że mam zawsze w uszach zatyczki, więc dźwięk budzika budzi mnie, ale nie wierci mi dziury w głowie). W końcu wstaliśmy, ja się zajęłam porannymi czynnościami typu mycie, jedzenie i takie tam inne. Wszystko zajęło mi jakieś 1,5 h. Potem wróciłam do sypialni z zamiarem poleżenia sobie i pokoncentrowania się. Ale jakimś dziwnym sposobem zaczął mnie morzyć sen i tak w pewnym momencie wstałam z ciała, choć świadomość miałam połowiczną. Obudziłam się po 1,5 h.
Oprócz przerywanego snu widać tu tzw metodę 4+1 przy czym "4+1" to tylko nazwa, a nie konkretne liczby. Zdarza się jednak, że i bez tak długiej przerwy w spaniu spontanicznie miewam wyprawy OOBE czy też LD. Zauważyłam jednak, że musi być nieco dłuższa przerwa w sekwencji przebudzania się i spania. Dlaczego? Nie wiem. Ale przerwa powinna być długości minimum wyjścia do toalety razy 2 (można np przeczytać jakiś artykulik w gazecie lub czymś na przebudzenie umysłu).
Więcej grzechów nie pamiętam;P za wszystkie bardzo nie żałuję hehe.
ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy
cokolwiek powiem w jakiejkolwiek sprawie, będzie to zawsze jedynie czubek góry lodowej

Odwaga w Poza to Tarcza, a Miłość do Wszechrzeczy to Miecz, który unicestwia Przeciwności.

Podróżnik z bagażem doświadczeń

Posty: 511

Dołączył(a): N lut 24, 2008 5:28 pm

Post Pn lut 01, 2010 12:28 pm

Re: Sen przerywany

Mnie tez budzi w nocy i nie zawsze sie lapie. Ostatnio pare razy przynosilem rzeczy do lozka i gdy sie budzilem za kazdym razem ich nie bylo.
Najweselsze, ze sie wtedy wsciekalem co u diabla sie dzieje, przeciez polozylem na stoliku. Wstawalem wtedy znowu i przynosilem ta rzecz , kladac ja na stolik. Gdy wstalem wreszcie nad ranem , patrze a rzeczy nie ma, to dopiero sie usmialem.
Ostatnio w czasie filmu zrobilem sobie medytacje. Ech czas spac, wylaczylem swiatlo i poszedlem do wyrka.
Nie chialo mi sie spac a wiec sie troche pomeczylem, wiercac sie strasznie pod posciela. A moze by obe zrobic, e nie rano musze wczesnie wstac!!!!
Rano zona mnie budzi na wyrku i mowi. Zostawiles wszedzie swiatla a ja tak oszczedzam!!!
To jeszcze nic. Czesto robilem przemowienia i nikt mnie nie slyszal. Raz nawet zrobilem Conchicie wyklad o czasie na zlociea Po wykladzie patrze na nia i pytam jak bylo, a ta nic, niczego nie slyszala:( Dobrze mi szlo mysli same niosly, nawet sie nie polapalem ze mnie przefazowalo.
Szkoda, ze nikt nie slyszal, bo mowilem pieknie:)
cialka.net

Posty: 13

Dołączył(a): Pt sty 22, 2010 6:04 pm

Post Śr lut 10, 2010 10:09 pm

Re: Sen przerywany

Propo snu przerywanego... kiedyś znalazłem zestaw kilku mp3 o różnej długośći które na końcu miały sygnał budzący taki 'pik' :)... nie mogę tego nigdzie znaleźć, czy ktoś się może spotkał z tymi dźwiękami? Jak tak to czy może to wrzucić na jakiś serwer? :)pozdrawiam ;)
Następna strona

Powrót do Techniki OOBE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 0 gości

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by ST Software for PTF.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO

Wymiana linkami Monitoring www Kuchnia hawajska Artykuły komputery Finanse i ubezpieczenia Prawo finansowe Page Rank Pani szuka pary Wakacje w lesie Praca w Polsce Telefony i akcesoria Działki Motocykle