Ostatnia wizyta: Śro Maj 21, 2008 2:48 am Obecny czas: Śro Maj 21, 2008 2:48 am

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 6 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Dziwne. Czy to wyjście?
PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 8:30 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 6:17 pm
Posty: 25
Miejscowość: Ospuo :P
Ktoś kiedyś powiedział że niewiedza jest błogosławieństwem, ja tak nie uważam. Dzisiejszej nocy stało sie coś czego nie rozumiem i byłbym wdzięczny jeśli by ktoś wyraził swoją opinię.



Bach. Jestem gdzieś, świadomość dobra, pamiętam że przed chwilą miałem serię snów, ale teraz nie pamiętam ich treści. Kurde, co jest. Mgła przed oczami, ledwo widze... czy to jakieś ruiny? hm, dziwne to miejsce*. Zaraz, przecież to sen. Jeżeli to sen, to jest to LD, a jeżeli jest to LD, to jest to i OSPUO. Co by tu robić, skoro nic nie widać. A co mi tam...
- MTJ! - I sie zaczęło. Ledwo skonczyłem mówić ciepły wiaterek pojawił sie za mną i ziuuuu... lece do przodu.
Boże, czyli jednak to prawda. Jestem po za ciałem, i prowadzi mnie moja, totalna jaźń!
Hm, ale zaraz. Miałem do cholery czuć miłość, a on mnie tylko prowadzi jakby spełniał swoją robote bo tak trzeba. Bez uczuć.
Przeleciałem tak około 40 sekund, i wpadłem gdzieś, nie wiem gdzie bo widoczność była równie słaba co poprzednio. Co by tu robić? Zacząłem pocierać nadgarstkiem o podłogie, by sie dostroić, co kolwiek to znaczy. Zacząłem też pocierać lekko oczy i rzeczywiście! Obraz sie poprawił. Ale dalej nie wiem gdzie ja jestem. Stoje przed jakimś budynkiem. Wchodze do środka. Jest średniej wielkości, wszędzie stoją regały a między nimi ścieżki gdzie można przechodzić. Cośjak biblioteka, ale bez książek. Na półkach i obok nich stały... rolety, kartony, płótna jakby do malowania. Co to jest? - myśle.
- Wojtuś... - ... woła mnie mama!
Gdzieś tu jest, po drugiej stronie półek, czuje że nie może mnie znaleść bo mnie stąd zabierze, a ja musze zbadać to miejsce.
- Chodź, idziemy, nie bede cie szukać przez cały dzień - no jak bum cyk cyk głos mojej mamy, ale dlaczego mówi do mnie jak do małego dziecka?
Wyszedłem za regał, zza którego dochodził głos, mamy nie było. Dobrze.
Podszedłem w storne wyjścia. Gdzie ten MTJ (o ile to był on) mnie posłał i po co?
Stanąłem i zawołałem jeszcze raz:
- MTJ! -ekhm.. co jest z moim gardłem, jestem bardzo zachrypnięty, nie moge wydac z siebie głosu - Mtj... - szepnąłem i gardło całkiem mi wysiadło. Co jest?
Wkurzyłem się, ale dobra, może tak ma być? Poszedłem dalej w strone wyjścia i tuż obok drzwi był ekran/obraz w ramce, którego wcześniej nie widziałem. W tym momencie czułem że chyba to co nazywa się Wewnętrznym Wskaźnikiem mówi mi że za chwile ktoś mnie zbudzi.
Po obrazie/ekranie zaczyna biegać małe stworzenie, jakby w przestrzeni dwuwymiaroweji biegnie w prawo i biegnie... EJ! to próbuje odciągnąć moją uwagę!
WW mówi że mama wchodzi do pokoju, odrywam się od obrazu i otwieram drzwi.
- WOJTEK! WSTAWAJ! - cofka do ciała ( o ile) i budzi mnie mama.

--
Przypomniałem sobie sen. Śniło mi się że napadłem na obóz nieumarłych (?), a potem biegłem do kolegi sie schronić przed nimi, bo miałem im zapłacić jakiś dług (?!) on mnie pocieszał i zaczął mówić że wie jak to załatwić... później w drzwi zapukała królowa nieumarłych, a kolega otworzył. Wyglądała bardziej jak mroczny elf, a nie nieumarła, zażądała jakiejś kwoty pieniędzy, ja na to że przpraszam i jest mi wstyd, dalej nie pamiętam.
--

* To miejsce (ruiny) było podobne do tego, tylko nie aż takie mroczne:
Image

Czy to było wyjście? Jeżeli tak to dlaczego MTJ nie pokazał mi miłości?


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Dziwne. Czy to wyjście?
PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 8:58 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:40 pm
Posty: 243
Miejscowość: Piechowice (koło J.Góry)
Moim zdaniem byłeś w Poza.
Co do MTJ - ja zawsze miewam wątpliwość, czy to on. Jeśli spotkałeś go pierwszy raz, być może przy którymś następnym spotkaniu okaże ci więcej czułości/miłości, tak jak mi.
Będę zawsze powtarzać - trzeba doświadczać. Bo nie zawsze inna osoba będzie miała gotową odpowiedź na czyjeś pytanie, a nawet jeśli to jedynie subektywną.

_________________
ciekawość to pierwszy stopień do... wiedzy
cokolwiek powiem w jakiejkolwiek sprawie, będzie to zawsze jedynie czubek góry lodowej


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Dziwne. Czy to wyjście?
PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 9:25 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:46 pm
Posty: 252
Miejscowość: złota kula nad światami
Ten pierwszy przypadek to klasyczne doświadczenie niefizyczne - OBE/LD. Jakieś boty strażnicy niskiej fazy, albo może niepokój podświadomy, że wejdzie mama i Ci przeszkodzi (dla mamy zawsze jesteśmy dziećmi).

Dlaczego tam trafiłeś i co to było to wiesz tylko Ty razem ze swoim MTJem:). Co nazywasz WW? Twoja rozszerzona świadomość poinformowała Cię, że zaraz wejdzie Twoja mama. Czy w normalnym stanie świadomości śniąc byłbyś w stanie to stwierdzić?

Dlaczego było bez miłości? Dlaczego jedni mają możliwość doświadczyć jej niemal od pierwszych wyjść, a inni wychodzą i ..nic. Może potrzeba do tego NP z Dysku, a może otwarcia w ciele w życiu fizycznym na doświadczanie miłości. Nie wiem. Może masz nauczyć się ją wytwarzać i dawać tutaj, a takie doświadczenie mogłoby Cię ukierunkować na szukanie jej wyłącznie w niefizyce u swoich NP. Naprawdę nie wiem, jaką masz drogę do przejścia:). Ale zawsze jak szukasz miłości to ją znajdziesz, na pewno nie odmówią Ci jej. Poproś może przed snem, że chciałbyś doświadczyć CBM.

_________________
...Jak biec to do końca potem odpoczniesz,
Potem odpoczniesz cudne manowce...


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Dziwne. Czy to wyjście?
PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 2:09 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 6:17 pm
Posty: 25
Miejscowość: Ospuo :P
Cytuj:
Dlaczego tam trafiłeś i co to było to wiesz tylko Ty razem ze swoim MTJem:).


Te rolki płótna, nie były tam przypadkowo. Od rana nad tym myśle i teraz wiem że to ma związek z jednym z celów jakich obrałem sobie w poza.

Cytuj:
Co nazywasz WW? Twoja rozszerzona świadomość poinformowała Cię, że zaraz wejdzie Twoja mama. Czy w normalnym stanie świadomości śniąc byłbyś w stanie to stwierdzić?


Zawsze mam to w ld. Dopiero teraz dowiedziałem sie że to ma taką nazwę. :)
Nie wiem, jak to dobrze wyjaśnić... po prostu gdy śnie nadchodzi taka chwila że wiem, że zaraz się zbudze albo zostane zbudzony.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Dziwne. Czy to wyjście?
PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 5:21 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Lut 27, 2008 8:23 am
Posty: 80
Miejscowość: Olkusz / Kraków
Wszyscy z początku pytamy/pytaliśmy: "Czy to już?", "Czy mi się udało"?. Pamiętam swoje pierwsze wyjścia. Nie mogłem pojąć, że doświadczam na własnej skórze fenomenu wyjścia z ciała, wydawało się to tak cholernie surrealistyczne. Bo co innego czytać o zjawisku i wyobrażać sobie jak to może być w POZA, a co innego wyjść i poznać tamten świat taki jaki on jest na prawdę.

Oczywiście, że opuściłeś ciało. Wiem, jesteś w szoku, nie możesz uwierzyć. Uwierzysz, kiedy zaczniesz doświadczać coraz dziwniejszych/piękniejszych przeżyć. Miłości absolutnej nie czułem przez bardzo długi czas. Ale nadszedł ten moment, że i mnie było dane ją poczuć. Co dziwne, moje pierwsze spotkania z MTJ wspominam jako rzeczy sticte nieprzyjemne. Paradoks? Wszyscy jesteśmy inni i absorbujemy indywidualnie.

Powodzenia i pamiętaj, nie poddawaj się :)

Pozdrawiam.

_________________
Rzeczy niezwykłe istnieją. To ludzie są zbyt ułomni, żeby je zaakceptować.
Słuchaj mnie na: http://myspace.com/wojtekbajer


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: Dziwne. Czy to wyjście?
PostWysłany: Sob Mar 01, 2008 11:13 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Nie Lut 24, 2008 6:17 pm
Posty: 25
Miejscowość: Ospuo :P
żeby nie było zamieszania, postanowiłem napisać w tym temacie o dzisiejszym przeżyciu. Dziwi mnie jednak, że nikt nie opisuje swoich, działy świecą pustkami. Każdy nowicjusz jak i bardziej zaawansowany obenauta chyba lubi czytać przeżycia innych :)

---
Jestem w jakimś domu, w kuchni. Stoi dwoje ludzi. Jeden - starszy, po czterdziestce, w dłuższych włosach myje naczynia, drugi, 10-11 latek, z identyczną fryzurą jak ten drugi, odbiera umyte naczynia i wyciera je.
- Dzień Dobry - Powiedziałem.
- O, dzień dobry panu - Zaprosił mnie do pokoju, usiadłem na fotelu, a on na przeciwko mnie - Możemy zaczynać? - I tu uświadamiam sobie że jestem reporterem i mam z nim przeprowadzić wywiad.
W pokoju jest ciemno, ale mam bardzo dobrą widoczność, twarz mężczyzny nie jest mi znajoma, ma szpakowate włosy, pali papierosa.
Nie za bardzo wiem co mam mówić:
- Em.. no więc, prosze mówić.
I tu zaczął zasypywać mnie serią informacji, gadał i gadał bez przerwy, ale nie miałem żadnycha szans by to spamiętać. Wiem jednak, że nie mógł być atrapą czy coś, bo nie gadał jakiś głupot. Mówił istotnie, do rzeczy, z przejęciem, chodziło o sprawe rozwodową, żona chciała mu odebrać majątek i syna, a on nic nie chciał jej dać za żadne skarby i wytoczyła mu proces.
Z pełnych zdań mężczyzny pamiętam tylko jedno, co mnie zamurowało:
- Była taka sytuacja kiedy przyszedł ksiądz po kolędzie. Wyczuł że jest między mną a żoną źle, więc spytał wprost czy chcemy sie rozwieść. Popatrzyłem na nią, a ona na mnie, oczy zrobiły nam się z piasku, piasek stał się ruchomy i zaczął się usypywać
Potem chwile rozmawiałem z jego synem, pamiętam jak mówił o procesie:
- Siedziałem na tej sali przez dwie godziny i czułem że zaraz zamknął mnie w więzieniu - uśmiechnął się - bałem się i to chyba były moje najgorsze dwie godziny w życiu.

"Oczy zrobiły nam się z piasku, piasek stał się ruchomy i zaczął się usypywać" - w życiu nie słyszałem podobnego porównania do płaczu. Może to jakiś dowód że byłem dalej niż we śnie?


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 6 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Alexa [Bot] oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
matiz • Wideofilmowanie • wypożyczalnia Balice • kredyty mieszkaniowe • Inaczej niż w raju • Praca online • zakopane kwatery • korepetycje z chemii • Komputery • projekty domów • Hiszpański kraków • Sprzedaż mieszkań Lublin • Gwiezdne Wrota • Bank pożyczki • Porównywarka cen
phpBB SEO