MTJ-zatkało mnie z wrażenia
Napisane: Pn mar 03, 2008 7:39 pm
Odzyskałem świadomość. Szedłem sobie jakąś polną drogą.Pogoda była piękna ,w oddali rysował się widok gęstego lasu,ale ja byłem wnerwiony,bo musiałem uważać na tkwiące w ziemi kamienie,żeby się nie potknąć.Toteż pomimo tej pięknej scenerii , byłem rozgniewany.Idąc,przez większość czasu patrzyłem się pod nogi,I tak sobie maszerując,ktoś sypnął mi piachem w plecy!Pomyślałem-co za cham to robi,lepiej żeby tego nie powtórzył.Kontynuowałem wędrówkę i ...znowu-dostałem piachem po plecach i włosach.Olbrzymi gniew się we mnie wezbrał,zacisnąłem pięści i powiedziałem-jeszcze raz we mnie sypniesz tym piachem to dostaniesz strzał na twarz.Czułem przypływającą falę gniewu-moją falę,dosłownie mnie rozsadzało.Trzeci raz ktoś sypnął mi tym dziadowskim piachem i pomyślałem-miarka się przebrała.Zacisnąłem pięść i zęby-energicznie się obróciłem w celu wymierzenia ciosu i... wymiękłem.Stanąłem jak wryty-przede mną ukazała się najpiękniejsza dziewczyna,jaką kiedykolwiek widziałem...i do tego śmiała się ze mnie.Robiła to w piękny szczery sposób,po prostu mój gniew ją rozśmieszył.Czułem się jak kretyn do potęgi n-tej
Zacząłem ją przepraszać,język mi się plątał na widok tak zacnej dziewczyny toteż wyglądałem dla niej jeszcze bardziej komicznie.Widzisz,gdybyś od razu się rozejrzał,nie wstydziłbyś się za siebie tak bardzo-rzekła,a uśmiech z jej twarzy nie schodził.Szedłeś ze spuszczoną głową,i nawet gdy sypałam w ciebie piaskiem,ty się nie odwróciłeś,dopiero w końcu,gdy maksymalnie się rozgniewałeś-kontynuowała.
Miała na oko 165cm wzrostu,piękne długie włosy,kasztanowe oczy,najbardziej szczere i ciepłe spojrzenie jakie można sobie wyobrazić.Nie dałbym jej więcej jak 18 lat,ale to w jaki sposób mówiła i gestykulowała onieśmielało mnie.Spytałem- kim jesteś?A ona odrzekła,że jest dziewczyną,która po prostu jest wdzięczna każdej chwili.Czy jesteś WJ?A może Aniołkiem?-zapytałem.Ona odparła-bądź wdzięczny i Ty każdej chwili,a potem nazwiesz to jak chcesz.Posmyrała mnie po głowie,sprawiając,że resztki piasku spadły na ziemię.No,to teraz już na pewno nie będziesz na mnie zły.Roześmialiśmy się oboje i wtem powróciłem/wybudziłem się szczęśliwy i smutny jednocześnie myśląc,gdzie ja spotkam taką dziewczynę.
Zacząłem ją przepraszać,język mi się plątał na widok tak zacnej dziewczyny toteż wyglądałem dla niej jeszcze bardziej komicznie.Widzisz,gdybyś od razu się rozejrzał,nie wstydziłbyś się za siebie tak bardzo-rzekła,a uśmiech z jej twarzy nie schodził.Szedłeś ze spuszczoną głową,i nawet gdy sypałam w ciebie piaskiem,ty się nie odwróciłeś,dopiero w końcu,gdy maksymalnie się rozgniewałeś-kontynuowała.
Miała na oko 165cm wzrostu,piękne długie włosy,kasztanowe oczy,najbardziej szczere i ciepłe spojrzenie jakie można sobie wyobrazić.Nie dałbym jej więcej jak 18 lat,ale to w jaki sposób mówiła i gestykulowała onieśmielało mnie.Spytałem- kim jesteś?A ona odrzekła,że jest dziewczyną,która po prostu jest wdzięczna każdej chwili.Czy jesteś WJ?A może Aniołkiem?-zapytałem.Ona odparła-bądź wdzięczny i Ty każdej chwili,a potem nazwiesz to jak chcesz.Posmyrała mnie po głowie,sprawiając,że resztki piasku spadły na ziemię.No,to teraz już na pewno nie będziesz na mnie zły.Roześmialiśmy się oboje i wtem powróciłem/wybudziłem się szczęśliwy i smutny jednocześnie myśląc,gdzie ja spotkam taką dziewczynę.