Strona 1 z 1

Co to było? Kto to był?

PostNapisane: Wt sie 19, 2008 1:41 pm
przez KruKu
No więc zacznę może tak....

Od paru dni wczytuję się w drugą część trylogii Roberta Monroe. Pod wielkim wrażeniem opisanych przez niego przeżyć zacząłem z całych sił błagać NI o wyciągnięcie mnie z ciała. Rozmawiałem z nimi.... Tzn. wiecie opowiadałem im dlaczego nie potrafię wychodzić itd. wszystko w myślach z nadzieją że usłyszą.... Później zdarzyło się coś z moją dziewczyną, nie ważne... Martwiłem się bardzo i zacząłem prosić "ich" o przeniesienie mnie do mojej dziewczyny o jakiś znak że nic jej nie jest. Poszedłem na łąkę, usiadłem po turecku i zacząłem się relaksować, medytować. Kiedy otwierałem oczy obraz zaczął mi się rozpływać, ale nic po za tym. Uspokoiłem się i za chwilę moja dziewczyna zadzwoniła i wszystko ok. Poszedłem do domu. I teraz najlepsze:
Położyłem się goło 22:00 i czytałem jednocześnie relaksując nogi. Po paru minutach były jak kamień, praktycznie nic nie czułem. Aż tu nagle coś złapało za moją lewą stopę i rozciągało całą nogę. Ja myśląc że to "oni" mówię w myślach - CHWILĘ TYLKO ROZDZIAŁ SKOŃCZĘ- kiedy odłożyłem książkę.... The End.... Poszedł sobie i tyle.... W ogóle nie wiem czy to byli oni... Aha podczas rozciągania nogi, zacząłem widzieć podwójnie wyszstko, tak jak bym tracił przytomność..... Co to było?

Re: Co to było? Kto to był?

PostNapisane: Wt lis 25, 2008 11:24 am
przez <MTF> Marcus <MTF>
heh miałem podobne doswiadczenia... relaksowałem się... i ktoś mnie łapał za stope... ale nigdy nie ciągną... :)

Re: Co to było? Kto to był?

PostNapisane: Pn cze 22, 2009 11:29 am
przez Śniący
wszyscy którzy próbują wychodzić, przyciągają wzrok rożnych istotek "z tamtej strony", jak widać jakieś istotce przypadła do gustu twoja noga ;)

KruKu napisał(a):zacząłem widzieć podwójnie wszystko, tak jak bym tracił przytomność


to mogło być skutkiem tego "ciągnięcia", przesunięcie energetyki

Re: Co to było? Kto to był?

PostNapisane: N lip 19, 2009 3:49 pm
przez Sinobrody
przyjemne z pożytecznym;) nowe doświadczenie i przeczytana książka. a serio należy uważać, być przygotowanym, i wierzyć...

Re: Co to było? Kto to był?

PostNapisane: Pt gru 25, 2009 10:13 pm
przez MesaJah
trzeba było rzucić książkę i lecieć! :D

Re: Co to było? Kto to był?

PostNapisane: So gru 26, 2009 12:16 pm
przez sorrow
Hehehe, ja dzisiaj w nocy obudziłem się na stole operacyjnym spodziewając się ogromnego bólu . Rozcinano mój brzuch ...
Wiedziałem,że nie będzie anestezjologa i ...miałem rację .Udało się bezboleśnie coś wywalić z mojego brzuszyska .
Po przxebudzeniu jakby więcej energii we mnie było . ??

Re: Co to było? Kto to był?

PostNapisane: Pt sie 27, 2010 11:13 am
przez Zbyszek
Trzeba się liczyć, ze większość z tych ciągnięć sami sobie robimy. Gdy trans się wzmacnia , często wysuwam ciało astralne z siebie i robię nim coś, sterując jego ruchy. W intencjach to ciałko działa samodzielnie, tz. nie muszę pilnować jego zachowania, ciałko samo coś robi, wprawione w ruch moim wcześniejszym życzeniem. Mozna to wyłapać po zmianie stanu świadomości jaki wtedy przezywamy, gdy ono się usamodzielnia, to siedzimy już w lekkim transie. Sam wyczuwam gdy się coś takiego dzieje, po rodzaju odczuć i utracie częściowo woli z zamiana jej na lekkie śnienie, coś jak zaangażowane czytanie książki

Re: Co to było? Kto to był?

PostNapisane: Śr sie 08, 2012 12:26 am
przez Mariusz. A. K.
KruKu napisał(a):No więc zacznę może tak....

Od paru dni wczytuję się w drugą część trylogii Roberta Monroe. Pod wielkim wrażeniem opisanych przez niego przeżyć zacząłem z całych sił błagać NI o wyciągnięcie mnie z ciała. Rozmawiałem z nimi.... Tzn. wiecie opowiadałem im dlaczego nie potrafię wychodzić itd. wszystko w myślach z nadzieją że usłyszą.... Później zdarzyło się coś z moją dziewczyną, nie ważne... Martwiłem się bardzo i zacząłem prosić "ich" o przeniesienie mnie do mojej dziewczyny o jakiś znak że nic jej nie jest. Poszedłem na łąkę, usiadłem po turecku i zacząłem się relaksować, medytować. Kiedy otwierałem oczy obraz zaczął mi się rozpływać, ale nic po za tym. Uspokoiłem się i za chwilę moja dziewczyna zadzwoniła i wszystko ok. Poszedłem do domu. I teraz najlepsze:
Położyłem się goło 22:00 i czytałem jednocześnie relaksując nogi. Po paru minutach były jak kamień, praktycznie nic nie czułem. Aż tu nagle coś złapało za moją lewą stopę i rozciągało całą nogę. Ja myśląc że to "oni" mówię w myślach - CHWILĘ TYLKO ROZDZIAŁ SKOŃCZĘ- kiedy odłożyłem książkę.... The End.... Poszedł sobie i tyle.... W ogóle nie wiem czy to byli oni... Aha podczas rozciągania nogi, zacząłem widzieć podwójnie wyszstko, tak jak bym tracił przytomność..... Co to było?


Potwierdzam to co napisał Zbyszek, ; Trzeba się liczyć, że większość z tych ciągnięć sami sobie robimy. ( Relaksując się pogłębiasz stopniowo trans, zmieniasz punkt i rozszerzasz świadomość. Gdy jakieś odczucie przyciągnie twoją uwagę to przenosisz w jakimś stopniu świadomość do tego miejsca np.; noga, gdy skupisz się na tym świadomie lub nawet nie będziesz tego świadomy to masz energetyczny wpływ na to gdzie ta część świadomości jest skupiona i oddziałujesz swoimi myślami rozciągając czy cokolwiek robiąc z tą nogą.)
KruKu……………., Ale jednocześnie jest też tak, gdy masz pragnienie wyjścia i robisz zabiegi w tym celu to otwierasz się mentalnie i energetycznie na tamtą przestrzeń i takie otwarcie momentalnie zauważają byty, istoty z niższego astrala i większości z nich są dosłownie głupie i prymitywne ale inteligenci też się zdarzają w małym procencie ale są. Większość z nich chce, próbuje nawiązać kontakt wejść w twoją przestrzeń, w większości po to by podładować się twoją energią – to te prymitywy. Gdy przesuwasz fazę i jesteś świadomy to energetycznie wysyłasz sygnał w przestrzeń duchową i one w momencie widzą ciebie tak jak człowiek robaczka świętojańskiego w nocy. I w zależności jaki masz stan emocjonalny w danej chwili – czyli twoja obecna energia, to takie byty przyciągniesz jaką w danej chwili emocją promieniujesz. Niskie emocje to wiadomo co, prymitywy :cry:Wysokie wibracje to wyższą istotę :DZawsze przed zaplanowanym wyjściem dobrze jest być Radosnym mieć dobre emocje :lol:Bo zgadnij co się stanie? Oni to wyczuwają zanim wystawisz głowę astralną albo otworzysz czakram 3 oka.
PS.
KruKu, Gdy Świadomie nie pozwolisz wejść jakiemuś bytowi o niskich wibracjach w twoją przestrzeń to nie ma takiej opcji by to zrobił !
Przerabiałem to masę razy.
Z narastaniem doświadczenia będziesz wiedział dobrze czy to ty inicjujesz te wyciąganie czy coś ingeruje w twoją energetykę :?:

Jest wyjątek, ludzie śpiący w nocy czy nawet podczas drzemki w dzień kiedy mają urwaną świadomość, oni nigdy nie są świadomi obecności niższych bytów które się podłączają i ciągną z nich energię. I zdarza się to często i gęsto na ludziach którzy siedzą w niskich emocjach - wibracjach :evil: