Strona 1 z 1

Cwiczenia przygotowujace pod mentalki

PostNapisane: Śr mar 19, 2008 9:39 am
przez Zbyszek
Podstawa jest wyostrzenie wrażliwości na wszelkie wpływy z zewnatrz mentalne jak I astralne.By wypracować sobie postawę czujnego postrzegającego, konieczne jest zdanie sobie sprawy z istnienia cial subtelnych.W całej psychice, umyśle ,we wszystkim co się w nas dzieje dopatrzyć się jakichś solidnych ram. Podział astralne ,mentalne, wspaniale oddają mechanikę zjawiska.Po mimo wątpliwości wielu z was co do ich istnienia ,przyjął bym te słowa na stale do słownika.
Podzielił bym uwagę na uczucia I myśli I świadomość siebie. Cały kram wewnątrz mnie podzielił na 3 części.Na początek to wyszedł bym z domu i szweda się miedzy ludźmi. Odwiedzał miejsca których się boje i które wywołują uśmiech na twarzy,Rozmawiałbym ze wspaniałymi ludźmi I z takimi na których widok nawet psy uciekają. l Wczuwałbym się za każdym razem w delikatności sygnałów docierających do świadomości , tz, do mnie do DUCHA:. Co czułem w czasie rozmowy. Czy było fajnie czy mną zatrzęsło ze złości.Przypatrzył bym się nawet samemu przypatrywaniu. Co się dzieje jak się przypatruje wspomnieniom.Borował bym je godzinami.A wiec najpierw zebrał materiały a potem przypominając je sobie na pól śpiąco,przeżywał jeszcze raz.Co się dzieje jak je sobie przypominam.Będziecie lądować wtedy w te miejsca ponownie. Im więcej było emocji zawartej w zdarzeniu tym łatwiej przywołacie wspomnienia z tych miejsc czy rozmów.Buduje się wtedy podstawy wiedzy I uczy się rozpoznawać nieświadome procesy . Ten ruch myśli i migających zdarzeń jest wyjściówka każdego przyszłego odkrywcy czy mistrza. Nikt tego nie przeskoczy!!. Nie da się ukryć , sporo pracy czeka początkującego badacza. Efekty postrzega się szybko. Im częściej poświecimy czasu na postrzeganie zachodzących w nas zmian tym szybciej otworzymy oczy. Należy pamiętać. Nagroda jest wiedza o naszej nieśmiertelności. Dla oobe przydatna jest ciągła świadomość siebie a dla bycia mistrzem ,ciągła uwaga na zachodzących w nas zmianach. Musi to stać się nawykiem!!!
Tak prowadzone eksperymenty przez parę miesięcy ,naucza nas łączyć się w umyśle z innymi w realu . Będziecie się słyszeli i rozpoznawali ident wołającej was osoby.
Ważne.
Na pól śpiąco ,przywołujemy wspomnienia rozmów z osobami ,mając pewność ,ze nie jada teraz oni samochodem na zakręcie.W normalnym stanie świadomości nie takie ważne, choć ostrożność nie szkodzi.
z grubej rury. INSTYTUT NAUKOWY W KAŻDYM Z NAS

Re: Cwiczenia przygotowujace pod mentalki

PostNapisane: Cz mar 20, 2008 4:30 pm
przez jerry
Zbyszku, ciekawie to opisałeś:) nigdy nie zdawałem sobie sprawy, a raczej nie przywiązywałem uwagi aby analizować wszystko co dociera do mnie do wewnątrz. Od dziś zaczne tego typu samoanalizę, którą właśnie poleciłeś, napisz może coś więcej o tym bo wydaje się niezmiernie ciekawe:)
Ciężko w pogoni za codziennością, zatrzymać się choćby na chwilę i powspominać sobie a co dopiero zacząć to analizować, jednak wiem że warto znaleźć ten czas.
Pozdrawiam

Re: Cwiczenia przygotowujace pod mentalki

PostNapisane: So lis 22, 2008 10:35 pm
przez Aloha
Taka obserwacja wewnétrznych stanw to niezla zabawa. Wyobraz sobie, ze ogládasz film wszechczasów-spektakl za milion dolców z unikalna obsadá i fabulá ciekawszá niz u Lyncha. Jak nie traktuje sié tego zbyt serio to mozna sporo odkryc.