Strona 1 z 2

synchro-wzrok

PostNapisane: Cz mar 27, 2008 4:11 pm
przez OBE Maniak
Synchronizacja półkul mózgowych poprzez ćwiczenia wzrokowe,

Właśnie skończyłem robić część wiosennych porządków i wgrzebałem zza szafy takie oto cudo. Jak zaczynałem swoją przygodę z OBE, robiłem co mogłem, by tylko wyleść. Czepiałem się każdej deski ratunku. Potrafiłem gapić się w takie oto trójwymiarowe mandele godzinami, aż mi się zez robił. Pamiętam również, że używałem do synchronizacji wzroku dwóch sześciokątnych klocków, takich kostek, co dzieciaki się bawią nimi w przedszkolandii. Oj wiecie jakie, z takiego miękkiego plastiku. Nie ważne. Jeden był w kolorze niebieskim, zaś drugi czerwonym. Stawiałem je na stole w odległość dwóch szerokości od siebie: niebieski klocek po lewej, czerwony po prawej, siadałem przed nimi i gapiłem się do momentu aż pojawiał się trzeci, zawieszony w przestrzeni w kolorze indygo. Klocków nie mam, gdzieś się zapodziały, ale trójwymiarowa mandela jedna się uchowała. Dodam tylko, że do dzisiaj, właśnie takim spojrzeniem, jak na owe klocki, czy mandele, wpatruję się w ciemność pod powiekami podczas fazowania. Coś musi w tym być. Jak ktoś wie coś więcej na ten temat: gdzie ściągnąć w necie mandele, artykuły o ćwiczeniach synchronizujących wzrok, to wpisywać proszę pod spodem, a temacik rozwiniemy i dla innych skarbnicą OBE-Wiedzy się stanie.
DS
PS: mandela pod spodem, gdy dostroi się do niej odpowiednio wzrok, tzw. trzecie spojrzenie, oczywiście patrząc na nią w realu nie na fotkę poniżej, ukazuje KULĘ. Dlaczego akurat tę mandelę wybrałem pośród całej gamy innych? Dlaczego wszystkie żyrandole i kinkiety u mnie na chacie, jak i w pokoju u matki, gdzie mieszkałem całe dzieciństwo, są białymi, szklanymi kulami? Dlaczego jak byłem brzdąc uwielbiałem sie bawić kulkami od łożyska. Zbierałem je niczym kleptoman. Dlaczego słońce ma kształt kuli, ziemia i inne planety i gwiazdy? Dlaczego mój MTJ jest KULĄ... dlaczego ja, w pra-prad-Domu byłem kulą pośród miliona innych kul...

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Cz mar 27, 2008 7:08 pm
przez kronopio
OBE Maniak napisał(a):[b]
PS: mandela pod spodem, gdy dostroi się do niej odpowiednio wzrok, tzw. trzecie spojrzenie, oczywiście patrząc na nią w realu nie na fotkę poniżej, ukazuje KULĘ.

hehe Daro
na tym zdjęciu też mozna spokojnie wyłowić kulę. A w środku jest druga mniejsza :roll:
Też się w dzieciństwie bawiłem takimi obrazkami. Ale to chyba się nie nazywa mandalą :lol:

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Cz mar 27, 2008 8:19 pm
przez jerry
Też się tym kiedyś bawiłem, na początku musiałem się skupiać kilka minut zanim coś ujrzałem w takiej mozaice, ale teraz wystarczy mi maksymalnie 5 sekund. Wystarczy to wyćwiczyć:

Obrazek
*
*
*
*
Ten polecam początkującym, jest bardzo łatwy do wychwycenia:
Obrazek


A zwie się to wszystko: STEREOGRAMY

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Cz mar 27, 2008 9:01 pm
przez rychu
zastanawiałem się kiedyś jak długotrwałe sesje ze stereogramami działają na człowieka - zrobiłem se tydzień oglądania tych obrazków bardzo łatwo wychodzi mi oglądanie tego co kryje się pod tymi bohomazami ale nic więcej nie zaobserwowałem pewnie trzeba by zrobić takie sesje dzień po dniu przez kilka miesięcy. A to o czym piszesz Daras to Mandale nie mandele ;]

http://www.eyetricks.com/3dstereo.htm

http://www.colorstereo.com/1_homep.age/directry.htm

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Pt mar 28, 2008 1:07 am
przez OBE Maniak
Wiedziałem, że cosik słówa pokićkałem :lol:
Nie "mandela", tylko jeśli już "mandala", a tak w ogóle to "stereogram", jak powiedział Jerry hehehe, zaś "Mandela" to był ten Nelson z RPA i tu ma rację z kolei Rychu. O dżizas, ale ze mnie gapcio :DJak widać co kilka głów to nie jedna.
Dobry jesteś Kronopio, wyłapałeś obraz i to z takich zakłóceń.
Zgaduj zgadula co jeszcze kryje Daruli KULA :D
DS

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Pt mar 28, 2008 3:32 am
przez rychu
tam na tej kartce nic więcej nie ma oprócz pierścienia który leży na talerzu jak się dobrze wpatrzymy w stereogram ;]

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Pt mar 28, 2008 6:24 am
przez VVii
A ja się gapiłam na tą różową maź od obe_jerry'ego. Właściwie najpierw trzeba oczy/wzrok jakby rozjechać, dopiero potem wzrok się synchronizuje... i fajna przestrzeń się zrobiła, aż chciałam sięgnąć tam ręką. Nawet jak przesuwałam głowę to widziałam gębię. Fajne to jest, ale czy sobie nie można od tego wzroku popusuć od zbyt licznej ilości sesji?
Tak - dokładnie tak - wzrok trzeba rozjechać jakby się chciało patrzeć każdym okiem na inny punkt, zamiast gapić się oboma gałkami na jeden.
Ten drugi zobaczyłam błyskawicznie - szkoda tylko, że to nie łańcuch DNA hehe:)
A na darkowym obrazku widzę wygiętą (przez ten odblask po lewej) głęboką miskę z czymś po środku.

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Pt mar 28, 2008 3:20 pm
przez Raven
Na zdjęciu Darka jest jakby pierścień leżący w misce o pofałdowanych ściankach :)... ciekawe, to zjawisko jest wykorzystywane w technikach czytania fotograficznego gdzie czyta się z prędkością strona na sekunde :D

Jak się zrobi zeza to widać odwrotność tego co jest na stereogramie ;)

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Wt kwi 01, 2008 10:17 am
przez tajemnik
Też się bawiłem w te obrazki kiedyś i powiem nieskromnie, że jestem w tym dobry. Polecam książki: Leszek i Patryk Matela "Trójwymiarowe medytacje" oraz "Trójwymiarowe talizmany". A ze swojego doświadczenia dodam, że obrazy można widzieć na dwa sposoby 1:skupić wzrok przed obrazkiem (zez) 2:skupić wzrok za obrazkiem. Odkryłem to bo zawsze widziałem inaczej niż inni (ja wypukłe inni wklęsłe i na odwrót). Polecam popróbować :D

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Wt kwi 01, 2008 2:03 pm
przez jerry
Ja właśnie stosuję od zawsze metodę "patrzenia za obrazek" a nie zeza. W przypadku zezowania można sie nabawić jakiejś wady i popsuć wzrok więc nie polecam i nie mam zamiaru probować. Za to metoda patrzenia za obrazek jest dużo lepsza. Daje uczucie jakby to mózg się ustawiał sam do tego obrazka, a oczy były w normalnym położeniu. Gdy już odnajdzie się głębie trójwymiaru można swobodnie ruszać gałkami patrzeć na lewo prawo, górę dół, a obraz nie zniknie.

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Wt kwi 01, 2008 7:46 pm
przez draq
Jak na to patrzycie? Ja mam już taki nawyk ze po 2 sekundach na co bym nie patrzył rozmazuje mi sie wzrok i tak jakbym nie patrzył na obrazek, a za obrazek.

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Wt kwi 01, 2008 7:51 pm
przez prot
Właśnie tak trzeba patrzeć. Tak, jakbyś chciał spojrzeć przez obrazek, a nie na niego. Oczy powinny być "równoległe", a nie skupione na jednym punkcie jak to ma miejsce przy normalnym widzeniu. Odległość oczu od obrazka powinna być raczej niewielka, zależna od jego wielkości. Najlepiej przybliżać, oddalać obrazek i starać się patrzyć równoległym spojrzeniem. Kiedy nam się uda obrazek stanie się trójwymiarowy i głęboki.

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Wt kwi 01, 2008 8:01 pm
przez draq
Już widze, wow! :D

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Wt kwi 01, 2008 9:16 pm
przez Keeda
Dobre hehe!!

Te obrazki od obe_jerrego robią mi się takie przestrzenne...jakieś górki itp:D

Wyjechane:D Poproszę o więcej takich:))

Pyzdra:*

Re: synchro-wzrok

PostNapisane: Śr kwi 02, 2008 10:36 am
przez tajemnik
Obraz.jpg



Obraz 001.jpg



Obraz 002.jpg



Obraz 003.jpg