Ostatnia wizyta: Pon Wrz 07, 2009 5:35 am Obecny czas: Pon Wrz 07, 2009 5:35 am

Wszystkie czasy w strefie UTC




 [ 27 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 6:48 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:56 pm
Posty: 75
Miejscowość: Szczecin
Wśród społeczności OBE-Nautów jednym ze znanych pojęć jest osławiony SYSTEM, czymkolwiek on jest. Było parę dyskusji na jego temat na czteroliterowym (hehe) forum, ale większość z nich to płytkie i pełne kłótni dyskusje dotyczące tego czy on jest czy go nie ma. Tutaj chciałbym podjąć nieco bardziej konstruktywną wymianę zdań. Sam wiele razy patrzyłem na ten świat i pytałem siebie po co to wszystko i kto za tym stoi. Oczywiście samemu nie sposób znaleźć odpowiedzi. Jakieś informacje są w Trylogii Monroe, gdzie jest Rota o Luszu, w której ludzie i System to jedna wielka hodowla do produkcji energii. Co to ma wspólnego z rozwojem świadomości? Przepraszam jeśli się chaotycznie czyta, ale piszę na żywca. Do rzeczy..

Oto pytania, które mnie gnębią :

Kto jest odpowiedzialny za obecny stan rzeczy na Ziemii (religie, system edukacji, telewizja, globalne pranie mózgu, itd). To wszysko jest zbyt zorganizowane i ktoś musi za tym stać. Pytając kto chodzi mi bardziej o niefizyczne wpływy - jakieś obce cywilizacje istoty itd..

Czy ci Pomocnicy z Focusa 27 wiedzą o tym? Bawiąc się liniami czasu mają wpływ na wydarzenia na Ziemii. Czy oni też muszą się dostosować do 'kierownika', czy działają na własną rękę starając się obudzić ludzi?

Boty - kto je stworzył, po co, kto nimi kieruje??

Czy to możliwe, że grzebano w naszym DNA i przez to jest tak jak jest?

W końcowej części Dalekich Podróży Monroe publikuje 'Kurs Życia Ziemskiego' - nie pamiętam jak to się nazywało, ale było w epilogu. Sam dodaje, że czyni to za zgodą kogoś tam. Po co jakaś zgoda na publikowanie?
Jak bardzo zbiurokratyzowany jest astral?

To niektóre z ważniejszych pytań. Co myślicie na ten temat?


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 7:43 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Wto Mar 04, 2008 5:17 pm
Posty: 92
...też napiszę "na żywca" :roll:
...cokolwiek teraz nie stworzę,jutro mogę temu zaprzeczyć...dlaczego ?...a dlaczego by nie ?
...system...obrzydliwe słowo system...co to znaczy,ten system...?...zapytajmy swojego ojca,cioci Pelagii ,sąsiada,,pana policjanta,proboszcza,kolegi,itd....co to jest SYSTEM,i czy ich wqrwia ów system...okaże się ,że jak zwykle zostaniemy uznani za idiotów,co stwarzają sztuczny problem...żyjesz w tej chwili ...W TEJ chwili jest moment Twojego życia...jesteś świadomy ?...jesteś uważny ?...to wiesz,że zawsze istnieje jakiś system...jeśli nie przeszkadza Ci w życiu,nie zmusza do niczego,nie zniewala...to można powiedzieć,że to systemik raczej...piszę oczywiście o stricte materialnej organizacji życia na tej planecie...o tym,że piekarz piecze chleb,kierowca zawozi do sklepu,a sprzedawca Ci go sprzedaje...
...świadomość...optymistycznie sobie czasem mówimy,że całość dąży do wzrostu ludzkiej świadomości,aż kiedyś staniemy się doskonali,oświeceni itd....coraz mniej mnie to przekonuje...bo widzę ludzi naokoło mnie i NIKT,ale to NIKT nie ma pojęcia o jakiejś świadomości i nikogo to nie obchodzi...ludzi obchodzi Mieć auto,telewizor,obejrzeć mecz,zarobić pieniądze,i robić wszystko w taki sposób,żeby w najmniejszy sposób się nie narażać na zarzut wyłamania się z utartego szlaku...więc kto ma wnieść tych ludzi na wyższy poziom ? ...i po co ???
Czy to jest cel ?...czy musi być jakiś cel ?...a może celem jest Życie ?...samo w sobie...? nie da się zaprzeczyć,że życie ciągle trwa...mimo całego ludzkiego szaleństwa i głupoty...ale kto jest głupi ?...ONI ?...czyli kto,co za oni ?
...można tak pisać ,gdybać,mędrkować...może jesteśmy stadem baranów sterowanych przez siły,które czerpią moc z naszej takiej czy innej działalności...ale co możesz z tym zrobić ???...może jesteśmy śnieni przez jakiegoś boga...?...kto wie co mu się przyśni za sekundę... :roll:
Załóżmy,że odkryłem NAJPRAWDZIWSZĄ PRAWDĘ i co ?...napiszę o tym na OBEforum...słuchajcie...WIEM wszystko !...Istnieje WIELKI SPISEK,żeby odebrać ludziom ostatnią rzecz jaka im jeszcze pozostała czyli POCZUCIE HUMORU...nie możemy na to pozwolić !!!
Śmiejmy się :lol::mrgreen:...po prostu yebać system...nie mogą nas pozbawić naszej szczerej radości :lol::mrgreen::D:)
Jedyne co mozna zrobić to zająć się sobą i tam szukać odpowiedzi... tylko całkowite wyjście poza 'znane' i bezpieczne myślenie może dać jakieś odpowiedzi...utożsamianie się z osobą ,za którą się uważamy tworzy ograniczenie,które jest nie do 'przejścia"dla "normalnego"ludzkiego umysłu...
A w ogóle to mam zamiar się dobrze bawić,bez względu czy istnieje jakiś system czy nie ...Bo póki co,nikt mnie nie zmusza do niczego...i powiem więcej NIE ma takiej opcji :twisted:żeby mnie do czegoś zmusić...
...a jeśli faktycznie istnieje jakiś system nawet po śmierci naszego ciała (Glut wiesz o czym mowa ?),no to Drodzy bracia i siostry jesteśmy w czarnej dupie :evil:
...i tym bardziej trzeba się dobrze bawić,bo widocznie tak już jest i tak ma być :lol:

_________________
Pamiętajcie ! King Kong umarł za wasze grzechy !


Ostatnio edytowany przez RisingPower, Pią Paź 03, 2008 9:44 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Pią Paź 03, 2008 8:55 pm 
Offline
Opiekun

Dołączenie: Śro Lut 27, 2008 10:00 pm
Posty: 186
O.k. umieszcze tu odpowiedz na to pytanie, ktore tak jak Ciebie, Prot, dreczylo tez mnie, dreczylo mnie tak, ze stalo sie moja obsesja- zadawalam je sobie jakby odpowiedz miala byc czyms, co jest najwazniejsze - na skale zycia i smierci. Zaznaczam, ze to odpowiedz dla mnie, jezeli ktos poczuje , ze tak jest - o.k. , jezeli nie to moze i lepiej.
Tak naprawde czy ta odpowiedz jest pozytywna dla nas- ludzi czy nie to zalezy od punktu, w ktorym znajduje sie akurat nasza swiadomosc. Ten tekst , ktory tu umieszcze moze juz byc niektorym znany z mojego dawnego juz nieistniejacego bloga.
Umieszczajac tutaj ponizszy tekst nie chodzi mi o przekonywanie kogokolwiek o tym, ze to, co tam jest zawarte jest prawda-monopolu na prawde nie posiadam.
Oto odpowiedz, ktora otrzymalam we snie, dlaczego ja otrzymalam? Dlatego, ze to pytanie mnie wtedy tak dreczylo, ze chyba bez odpowiedzi nie bylabym dalej w stanie funkcjonowac.

Ten sen mialam jakis czas temu, przed prawie dwoma laty chyba (niestety nie zapisalam daty).
Niektorzy moze go juz znaja (umiescilam na innym forum kiedys).
Otoz w tym snie bylam jednoczesnie soba -ta sniaca, istota bezcielesna wykonujaca pewne dzialania i osobami, na ktorych te dzialania byly wykonywane.
Ja sniaca obserwowalam, ja bezcielesna mimo bezcielesnosci swojej penseta zbieralam male robaczeki; mrowki i inne. Ja obserwujaca wiedzialam, ze to symbolicznie jest pokazane.
Ja bezcielesna zbieralam te mrowki i inne robaczki w grupki, kazdy z tych robaczkow to byl w rzeczywistosci czlowiek, ktorego losy znalam, to konkretne dzialanie dla tych ludzi mialo miejscie w czasie II wojny swiatowej.
Ja obserwujaca zapytalam -po co to?
Odpowiedz pojawila sie w tej bezcielesnej- bo taka jest moja koncepcja (!).
Jeden z tych robaczkow mial ogromna sile przezycia, niesamowita wole zycia, Ja obserwujaca czulam te wole tego czlowieka (ktorym tez jednoczesnie bylam) i mialam dla niej podziw.
Ja bezcielesna (nie mialam jako taka zadnych uczuc) polozylam tego robaczka (czlowieka-byl to Niemiec ,oprawca w obozie koncentracyjnym) na kamieniu a innym kamieniem go uderzylam z gory.
Kiedy podnioslam kamien on ciagle zyl. Uderzylam znowu, kiedy podnioslam kamien, byla tylko plamka po nim.
Ja obserwujaca bylam tym przerazona, pojawila sie mysl-dlaczego?
We mnie bezcielesnej pojawila sie mysl -bo nie pasowal do koncepcji.
To, co wtedy poczulam to zlepek uczuc- rozgoryczenie, zlosc, obojetnosc, milosc.
Dawka uderzeniowa, dzieki ktorej mozna zwariowac.

Obudzilam sie i za kazdym razem, kiedy o tym myslalam, wchodzilam w ten stan, ten zlepek uczuc. Plakalam i smialam sie , mialam wrazenie, ze urodze sama siebie. Rzadziej pozwalalam sobie na wchodzenie w ten stan, teraz co jakis czas znow w to wchodze.To nieuniknione- pojac to na tyle , na ile sie da. Kiedy o tym mysle, dochodze do wniosku, ze to wszystko jest jednoczesne; ogromna i zadna wartosc ludzkiego zycia,nie pasujesz do koncepcji-spadasz, ALE NIE ROBI TEGO NIKT OD CIEBIE ODDZIELONY, TO WSZYSTKO TY, CZYLI JA.

Posuwajac sie dalej juz w logiczynym mysleniu, sadze, ze takich bytow jest nieskonczona ilosc, ktore buduja koncepcje , dopasowuja do nich osobniki, a te robia to z nastepnymi.
Ludzie tez chowaja zwierzeta i zabijaja np.kure ktora za malo jajek znosi... . Od tego nie da sie uwolnic . W kazdym razie nie przez oddzielenie, czuje , ze rozwiazaniem jest JEDNOSC.
To zaakceptowanie, ze jest sie WSZYSTKIM JEDNOCZESNIE, kiedy wchodze w ten stan ze snu czuje to.
Ale dla mnie cielesnej jest to przerazajace, bo wedlug jakichs tam regul niesprawiedliwe, ten ktos tak bardzo chcial zyc, to powinno byc tym cudem go ratujacym a i tak zostal zabity bo nie pasowal do koncepcji.
To jest na poziomie niezbyt glebokim, kiedy wchodze w poziom glebszy zamiast przerazenia pojawia sie ekstaza , poczucie jednosci i tego, ze to wszystko jest poza ocena, czuje wtedy milosc. Wiem, ze to ona jest podstawa istnienia. Jeszcze nie pozwolilam sobie na to, aby wejsc w stan ze snu i pozostac tam az stan przeszyje kazda moja komorke. Ale wiem, ze to nieuniknione, wiem, ze ta jednosc znajdujaca sie poza logicznym mysleniem jest dopiero wejsciem do .. (nie wiem, czego), ale czuje , ze tylko otwieram drzwi a kiedy juz nie moge zniesc tego, co sie dzieje to je zamykam.
Tak jak wolna wola nalezy wedlug mnie do paradoksow, tak tez dobro i zlo a takze istnienie materii i jej nieistnienie; wszystko ma swoje poziomy i w zaleznosci gdzie jestesmy widzimy sprawe tak albo tak.
Bedac w fizycznosci trudno zaprzeczyc jej istnieniu; jak wdepne w g... to jest to g... choc ktos inny powie, ze nic nie ma, to niech sam wdepnie i opowie jak bylo.
Na glebszym poziomie istnienia nie ma ani gowna ani wdeptujacego, jest wszystko i nie ma nic- pustka jest pelnia , pelnia jest pustka...

Tak czy smak jak napisal Rising Power powyzej- ... "i tym bardziej trzeba sie dobrze bawic".
Ten moj opis jest dosc prywatny, jest jak go jakis czas temu napisalam i nie chce mi sie nic zmieniac, zwlaszcza , ze nadal tak mysle.
Zachecam do zadawania sobie tego pytania, kazdy moze otrzymac odpowiedz sam, moze odpowiedzi, ktore uzyskacie beda inne od mojej? Chetnie poczytam . Pozdrawiam.

_________________


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Sob Paź 04, 2008 8:55 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:56 pm
Posty: 75
Miejscowość: Szczecin
Dzięki za bardzo cenne odpowiedzi. To jest prawda, że jeżeli Ktoś za tym wszystkim stoi, to jedyne co nam pozostaje to bawić się, cieszyć, zająć się sobą. Może właśnie tak ma wyglądać rozwój świadomości? Jakby nie patrzeć od średniowiecza wiele się zmieniło na tej planecie. Może po prostu niedoceniamy tego co mamy i patrząc z wąskiej perspektywy czasu,czyli ludzkiego życia wydaje nam się, że zmienia się mało, albo wogóle, a jeśli już to na złe. To tak jak z chmurami. Jeśli będziemy się stale w nie wpatrywać to ma się wrażenie, że się nie zmieniają. Ale jeżeli zerkniemy raz i potem drugi raz za minutę to zmiana jest kolosalna - jakby zupełnie inne niebo.

Czy da się oddzielić, wyłączyć od Systemu. Mój zupełnie niewtajemniczony kolega powiedział kiedyś coś, co mi się bardzo spodobało.

"Myślisz, że jesteś poza tym wszystkim, że Ci się udało wyłamać z głównego prądu, ale tak czy inaczej pozostajesz trybikiem, z tą różnicą, że kręcisz się w drugą stronę. Dzięki temu cały mechanizm działa."

Mówicie, że nie mamy wpływu, ale spójrzcie ile nowych nurtów związanych pośrednio bądź bezpośrednio z rozwojem świadomości powstaje na Zachodzie. Samo zjawisko OOBE teraz, a 20 lat temu. Oprócz tego:
świadome śnienie, wszelka ezoteryka, medytacje, rozwój duchowy, wizualizacje, nowe techniki uczenia się wspomagające wyobraźnie. Trochę tego jest. Coś się zmienia i myślę, że żyjemy w czasie jakiegoś przełomu. Mam cichą nadzieję, że w przeciągu paru lat coś większego się stanie, aby ludziom uświadomić, że istnieje coś jeszcze niż mecz w TV i Bic Mac z frytkami.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 7:11 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Wto Mar 04, 2008 5:17 pm
Posty: 92
Wszystkie ograniczenia są w nas.
Czy musi być zewnętrzny system ? ...skoro ludzie sami sobie fundują takie wynalazki jak faszyzm,komunizm,nie mówiąć już o tych "zbawiennych" religiach typu chrześcijaństwo czy islam..One faktycznie "zbawiają" od radości istnienia i od naturalnej progresji...
Jak napisał Prot,mimo wszystko się zmienia...jaka to ulga jechać przez Europę bez granic :),kto przeżył czasy demokracji ludowej ten wie o czym mowa...
Jeśli systemowi zależy na rozwoju,to pójdziemy tą drogą...świata bez granic i podziałów,świata współpracy i pokoju...jeśli system ma to w dupie...to stare siły wzniecą pożogę,po której wrócimy do ziemianek i do klepania zdrowasiek...bo dobry bóg tak chciał... :evil:
Ale jak to mówią jest ryzyko,jest zabawa...Życie to gra EKSTREMALNA...nie ma ,że boli ...musi się ścierać i iskrzyć ,by powstało NOWE,lepsze,bardziej świadome istnienie...

_________________
Pamiętajcie ! King Kong umarł za wasze grzechy !


Ostatnio edytowany przez RisingPower, Nie Paź 05, 2008 6:48 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 8:21 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:56 pm
Posty: 75
Miejscowość: Szczecin
RisingPower napisał(a):
Wszystkie ograniczenia są w nas.
Czy musi być zewnętrzny system ? ...skoro ludzie sami sobie fundują takie wynalazki jak faszyzm,komunizm,nie mówiąć już o tych "zbawiennych" religiach typu chrześcijaństwo czy islam.


Właśnie mi o to chodzi, że te "wynalazki" nie są w 100% dziełem ludzi, ale powstały wskutek manipulacji zewnętrznej.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 9:53 am 
Offline
Opiekun

Dołączenie: Śro Lut 27, 2008 10:00 pm
Posty: 186
Prot napisal:"Właśnie mi o to chodzi, że te "wynalazki" nie są w 100% dziełem ludzi, ale powstały wskutek manipulacji zewnętrznej."
Wiele lat temu czytalam ksiazke "Ziemia jedyna planeta ", czy tez "Jedyna planeta Ziemia", nie pamietam dokladnie tego tytulu, bo to bylo dawno temu i juz tej ksiazki nie mam. Otoz w tej ksiazce bylo napisane, ze za jakis czas jacys "oni" zaczna wplywac na sytuacje na Balkanach zdaje sie, bylo napisane co tam bedzie bylo cos o walkach itd. wtedy w to nie wierzylam ani ja ani moi znajomi, pare lat potem bylo dokladnie tak jak bylo napisane w tej ksiazce,szkoda , ze nie mam tej ksiazki aby opisac wszystko w szczegolach, w kazdym razie twierdzono, ze na nasze zycie maja ogromny wplyw "obcy" i po tym jak spelnilo sie dokladnie to, co tam napisano zaczelam widziec wydarzenia na swiecie inaczej.
Mysle, ze czy "oni" to tylko byty z innych planet czy tez byty"wyzsze" w kazdym razie jestesmy dla wyzej rozwinietych tymi robaczkami, ktore sa zbierane w grupki aby mogla zaistniec jakas tam ustalona przez nich "koncepcja".
Pytanie: jaki my mamy na to wszystko wplyw? Wedlug mnie taki jaka jest nasza swiadomosc, jestesmy uwiklani w wiele karm- karme wlasna, rodzinna, grupowa, narodowa itd. ci, ktorzy byli na ustawieniach rodzinnych poznali jak dzialaja na nas energie, jak nawet nasze ciala wykonuja ruchy, ktore nie pochodza od nas tu i teraz, jaki wplyw maja na nas przodkowie i ich sprawy.
Aby z tego wszystkiego sie wyplatac jest wedlug mnie droga wybaczania, jezeli wybaczymy i zadoscuczynimy kazdej istocie, z ktora wplatalismy sie w karme to wyskakujemy z danej karmy jak z pudeleczka, ktore nas ogranicza. Czy wszystkie takie zwiazki mozna przepracowac swiadomie- raczej trudno, bo jest tego zbyt duzo i z wielu zyc, ale idac w kierunku milosci bezwarunkowej uwalniamy sie z wiezow karm, majac milosc do istnienia wszelkiego zadoscuczyniamy wszystkim.
Na ile jest w nas takiego podejscia na tyle mamy mozliwosci dzialania na wieksza skale: mimo tych wszystkich koncepcji, bytow itd. mysle, ze podstawowa koncepcja jest milosc i jezeli w tym kierunku pojdziemy to wszystkie pomniejsze koncepcje stopnieja a my odkryjemy w sobie stworce, tego, z ktorego wylonily sie wszelkie istnienia , z ktorych powstaly wszelkie koncepcje.
Teraz jest czas, w ktorym podobno plynie do nas nowa energia, ktora moze przyspieszyc nasze wysilki, mozliwy jest skok kwantowy, wyskoczenie z pudeleczka , bycie w Tu i Teraz jest brama ... .
Takie mysli chcialy zostac zapisane. (-Kurde, nie lubie takich stwierdzen jak to moje o myslach ale wiem, ze jest ono wlasciwe).

_________________


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 10:30 am 
Online
Opiekun

Dołączenie: Śro Lut 27, 2008 8:23 am
Posty: 115
Ooo rany, rany, rany... Tak, rising, wiem o czym mowa, ale od czasu ostatniego katharsis staram się o tym nie myśleć. Blokują mnie te myśli...

Jebać system, jebać system... Systematyzacja wszystkiego jest w ludzkiej naturze. Światy niemateriale też systematyzujemy. Tworzymy mapy obszarów niefizycznych, focusy... Oczywiście doświadczamy przy tym i rozwijamy się (na planie fizycznym, haha). O ironio, a jak przyjdzie nam walczyć z systemem w systemie po przejściu na wyższy poziom świadomości? A jak okaże się, że cały świat stworzoy jest na podobieństwo tych babeczek drewnianych. Jedna w drugiej, jedna w drugiej. Przyłóż dwa lustra frontem do siebie, stań obok i spójrz w tą nieskończoną otchłań. Jeśli świat jest taki, to walka a starcie jest przegrana :)

Ale wracając do rzeczy bardziej przyziemnych (muiaha)... System jest zabawny :)Gramy w nim swoją postać, każdy swoją rolę. Tyyyle pieprzymy o tym jacy to my nie jesteśmy świadomi, jacy to inni są zapatrzei w dobra materialne i zakotwiczeni w telewizory i łodzie podwodne. No i? A my? Spójrz w lustro i odpowiedz sobie na pytanie ile razy wkurwiałeś się na to, że pękła ci detka w rowerze/spaliło się ciasto/stłukł talerz albo zatrułeś się niby dobrym grzybem. SAMI jesteśmy zakotwiczeni w systemie. Kochamy w nim być. Walka z systemem, walka z systemem! Taaak, bądźmy samotni i podetnijmy gałąź na której siedzimy. Wysoko jest, kochani, spaniemy z wielkim hukiem.

Konkluzja: Systematyzacja jest generalnie zła. Świat fizyczny został usystematyzoway przez nas samych, podczas wieków rozwoju cywizacji. Ta sieć ma za wiele małych odgałęzień, na szczęście nie jesteśmy narazie w stanie zniszczyć go w partzacki sposób. Kataklizm, wojna albo nagły brak grawitacji, owszem, nic innego. Żadna świadomość szczątkowa... o świadomości rasy nie możemy narazie marzyć. Człowiek się rodzi i jest w systemie. Od maleńkości bierze zawzięty udział w wyścigu szczurów, taka prawda, wszystko zaczyna się już od przedszkola a nawet wcześniej. Dziecko jest nieświadome, chłonie jak gąbka... Ale to my, to nasz świat, świat ludzkości. Co z tego, że jesteś świadomy? Co z tego? Twoje dziecko możesz spróbować uczyć świadomości, ale system i tak je porwie. W przyszłości, być może, wybierze drogę świadomego odgrywania swojej roli w śmiesznym świecie (jedyna dobra decyzja w mojej opinii).

Ale chaos :):) Tyle myśli naraz. Nie jestem u siebie, wrócę i edytuję ten post, poukładam myśli.

Pozdrawiam.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 11:01 am 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Wto Mar 04, 2008 5:17 pm
Posty: 92
Fajnie Glucik,że wpadłeś ;)...prawie pisałem posta i może być trochę nie "w tempie" z Twoim tokiem myślenia,ale nie chce mi się go wymyślać na nowo ,więc niech leci... :)
Co to znaczy ,że zewnętrzna siła nami manipuluje... :?:...albo jesteś istotą świadomą ,obdarzoną wolą,rozumieniem,świadomością ...albo nic od ciebie nie zależy i wtedy w ogóle możesz sobie palnąć w łeb,na złość mamie,tacie i ufoszarakom... :evil:
...hitler stworzył masakryczną machinę wojenną w ciągu kilku lat...to był ufoludek :?:...naród niemiecki był narodem ufoludków :?:...lenin stworzył komunizm,nieludzki system ,w którym królowała niewyobrażalna tępota i okrucieństwo...qrwa kto go zmanipulował :?:...kto zmanipulował naród rosyjski i przy okazji kilkaset milionów ludzi innych nacji... :?:
...zewnętrzna siła ?...co to znaczy zewnętrzna siła...i jaka jest różnica między tym,że ludzie sami w sobie są tak powaleni,że wymyślają sobie takie "rozrywki",a tym,że "Ktosie" z kosmosu fundują nam ten bajzel :?:
Dla mnie to bez różnicy...
Jest to co jest...i faktycznie wygląda to kiepsko,ale co możesz z tym zrobić :?:
Żyjemy,mamy w tej chwili szansę na zmianę ...zmień siebie,ja zmienię siebie,on zmieni siebie,ona zmieni siebie...zmieni się świat...jeśli dalej będzie do dupy,to znaczy,że jesteśmy bandą bezdusznych cyborgów sterowanych przez Zoltara z kosmosu...a skoro Zoltar nami steruje,to być może sami jesteśmy Zoltarami,a nie ludzmi... :?:...czyli nie ma się co martwić,bo jako na górze tako na dole,wszystko jest jednym,a jedno wszystkim itd.itp....idę się napić browarka ;)) piwo Wojak 9%,dobrze kopie :lol:)
Pozdrawiam wszystkich ludzi i kosmitów (którymi też jesteśmy jakby nie było ;)) i życzę szczęśliwej nowej godziny :mrgreen:

_________________
Pamiętajcie ! King Kong umarł za wasze grzechy !


Ostatnio edytowany przez RisingPower, Nie Paź 05, 2008 5:17 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 12:58 pm 
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 5:54 pm
Posty: 246
Miejscowość: Londek Zdrój
"WOLNOSC TO STAN SWIADOMOSCI" jak mawial Carlosik i wiecie co?
Zawsze jak "system uciska" to przypominam sobie jak mawial don Juan, ze to wielkie szczescie miec tyrana ale nie takiego plotké tylko takiego co Cié moze zabic bez mrugniécia okiem i konkwiste wspominal jako "wspaniale czasy dla rozwoju wojownika"...
A tak wogóle to slyszeliscie co dzieje sié na Wall Street??Swiat oparty na kasie pada!!Kapitalizm upadnie pod swoim ciezarem jak przewidzial kolezka Marx...moze nie w tym roku ale prawdopodnobnie wkrótce :D

_________________
"Free Your Mind And Your Ass Will Follow"

Blog: http://lamir11.blogspot.com/


Ostatnio edytowany przez Aloha, Nie Paź 05, 2008 4:10 pm, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 3:48 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Maj 07, 2008 5:51 pm
Posty: 431
Ważny i ciekawy temat. Można gdybać i i tak się do niczego nie dojdzie, ale i tak warto dyskutować. Chciałem wcześniej napisać coś, ale nic mi nie przychodziło do głowy i tylko czytałem. Teraz po paru wydarzeniach doszedłem do jednego wniosku. System to jest takie coś, co sprawia, że każdy ma swoją rację i przez to każdy jest nieszczęśliwy.

_________________
na innych forach jako Glowa
LD:7
Doświadczaj wszystkiego dla samego robienia tego, dla przyjemności. Później stwierdzisz, że to wszystko jest nic niewarte, ale nie będziesz się smucił. Będziesz się cieszył i śmiał, bo zrozumiesz, bez (robienia, posiadania) jak wielu rzeczy możesz być szczęśliwy.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 5:09 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:56 pm
Posty: 75
Miejscowość: Szczecin
MesaJah napisał(a):
Ważny i ciekawy temat. Można gdybać i i tak się do niczego nie dojdzie, ale i tak warto dyskutować. Chciałem wcześniej napisać coś, ale nic mi nie przychodziło do głowy i tylko czytałem. Teraz po paru wydarzeniach doszedłem do jednego wniosku. System to jest takie coś, co sprawia, że każdy ma swoją rację i przez to każdy jest nieszczęśliwy.


Ja tam uważam, że każdy może znaleźć sobie na tym świecie coś, co go kręci i daje mu energię do życia - tzw. pasja. Jak znajdzie się to coś, to szczęście się osiągnie. Jak się do tego spotka odpowiednich ludzi to jeszcze lepiej. Mając przyjaciół to żaden System nam nie straszny. Czy System zniewala? Aloha dobrze pisze, że Wolność jest związana z naszą świadomością, a nie za światem zewnętrznym. Jak pisał OSHO - "Wolnym możesz być nawet w więzieniu"


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Nie Paź 05, 2008 5:23 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Dołączenie: Śro Maj 07, 2008 5:51 pm
Posty: 431
Hm.. to co napisałem jest odłamem systemu xD
zgadzam się z każdym Twoim słowem co do pixcela :)

_________________
na innych forach jako Glowa
LD:7
Doświadczaj wszystkiego dla samego robienia tego, dla przyjemności. Później stwierdzisz, że to wszystko jest nic niewarte, ale nie będziesz się smucił. Będziesz się cieszył i śmiał, bo zrozumiesz, bez (robienia, posiadania) jak wielu rzeczy możesz być szczęśliwy.


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Wto Paź 07, 2008 9:58 pm 
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 6:56 pm
Posty: 53
Miejscowość: lalalala
System?

Tak szerzej patrząc, tak bardzo bardzo szeroko.
Jam jest jedyną obecnością występującą w moim świecie.

Nic nie dzieje się bez Twojego udziału.
Istnieje tylko jeden z nas ;)

Hehehe, no i można się wyluzować i przestać martwić :)

_________________
spamer :P


Góra
 Profil E-mail  
 
 Temat postu: Re: SYSTEM - kto za tym stoi, wasza postawa ...
PostWysłany: Śro Paź 08, 2008 7:15 am 
Offline
Podróżnik z bagażem doświadczeń
Awatar użytkownika

Dołączenie: Sob Lut 23, 2008 3:46 pm
Posty: 495
Miejscowość: z Ducha
W moim przypadku w ogóle nie ma o czym mówić. Dla mnie system to idea. Żyję sobie w teraźniejszości po swojemu, na ile mogę i chcę i wydaje mi się, że inni robią to samo. Nie mam ochoty zaglądać innym do domu i pytać, ale dlaczego ty to robisz tak a nie inaczej. Każdy żyje jak umie i akceptuję to. Z duchowej perspektywy też nie widzę problemu - każdy kto podąża za swoim wewnętrznym głosem zrealizuje się i znajdzie to, czego szuka.

Być może to wina tego, że jestem jednostką doświadczalną i doświadczającą - nie mam głowy do filozofii i intelektualnych dyskusji... ;)

_________________
*** na drugim końcu galaktyki ***


Góra
 Profil E-mail  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
 [ 27 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
phpBB SEO