Czy wychodzenie z ciała może zaszkodzić ? Czy można od tego umrzeć ?

Po dwudziestu pięciu latach osobistych doświadczeń w zakresie eksterioryzacji i prowadzonych nad tym zjawiskiem badań stwierdzam, że nie wyrządzają one człowiekowi żadnej szkody. Nie natknąłem się na ani jeden dowód, który mógłby potwierdzić przypuszczenie o ich szkodliwości. Nie mam również najmniejszych wątpliwości co do tego, że stany OBE nie wpływają niekorzystnie na naszą psychikę. Natomiast dzięki doświadczeniom poza ciałem zmienia się nasz system wierzeń, często przeżywamy w związku z tym wstrząs, więc należy podchodzić do tego z rozwagą. Przebywanie poza ciałem nie szkodzi naszemu układowi fizjologicznemu i nie powoduje utraty energii.

*zaczerpnięte z II cz. Trylogii R.Monroe

Nie wiem czy moge sie pod to podczepic, ale co mi tam:P

Od razu przejde do rzeczy:

Mam chore serce, przez co mam pewne ograniczenia (znaaacznie szybciej sie mecze niz zdrowi ludzie). Co za tym idzie, ciekawi mnie czy czasem podczas OBE nie padne, albo cos xD Bo chyba jednak rytm serca sie troszke zmienia kiedy wchodzimy w stan eksterioryzacji?

Nie mam zamiaru nie probowac, ale co wy o tym sadzicie?

Skoro nie masz zamiaru nie próbować, to i tak wszystko jedno, więc jednocześnie pytanie to jest dla Ciebie zbędne

Myślę, że na pewno to nie zaszkodzi, ale niech wypowiadają się ci z doświadczeniami.

Wychodzenie z ciała (świadomy sen) myślę że bardziej cię nie zmęczą niż standardowy sen. Poza tym mówi się że człowiek podczas snu samowolnie opuszcza ciało tylko tego nie pamięta (mowa o przeciętnym zjadaczu chleba ) Więc teoretycznie możesz opuszczać ciało co noc. Ja osobiście nie zrezygnowałbym z explorowania innych rzeczywistości i szukania prawdy. Przy chorobie tym bardziej.
Pozdrawiam.

siemka.. ja mam arytmie serca (częstoskurcze występujące przy stresie lub po wysiłku fizycznym) i mi to nie przeszkadza
Miałem tylko pietra przy pierwszym razie gdy doświadczyłem czegoś nowego (wibracje) to wtedy mi serce waliło bardzo mocno i szybko.. A później już lusss

Malcio - serce nie koniecznie waliło tylko czakra serca:) Ona najmocniej odczuwa przepływ energii.

Poza tym weź pod uwagę pozytywny aspekt: ładunek emocjonalny, jaki przynosisz ze sobą z ''podróży'' (czy też ld) .
Taki ładunek rozpiep***rza Cię jak najbardziej pozytywnie i czasami na bardzo długo .To nie może szkodzić nawet słabemu serduszku ...

Dokładnie ja kiedy mam LD to po przebudzeniu jestem taki podniecony że mi sie udało, szczęsliwy na reszte dnia

1. Serce - podczas OOBE rytm serca spada znaczaco oraz cisnienie sie obniza, wiec raczej to dla Ciebie dobre. Jesli chodzi o shizy w OOBE to nie ma to znaczacego wplywu na serce, bo zle emocje w OOBE sa duzo mniejsze niz te wystepujace podczas koszmaru sennego, ktory wystepuje naturalnie u kazdego czlowieka, wiec juz bys dawno padl, bo nie wierze, ze nie miales koszmarow. Nawet podczas koszmaru serce bije duzo wolniej i z duzo mniejszym wysilkiem niz podczas sytuacji w rl, ktora jest w jakis sposob stresujaca, wiec nie boj nic . Ja mam silna nerwice i pomimo tego, ze mam serce zdrowe w 100% czasami potrafi pokazac jak szybko bije i z jakim cisnieniem . Btw, jak umrzesz w snie to zapewne jest to jedna z najlepszych form smierci, nic nie czujesz, przenosisz sie do astrala i witaja Cie przyjaciele .

Czy wychodzenie moze zaszkodzic?. To zalezy w jakim sensie i jak to kto odbiera. U mnie zmienil sie system wierzenia tak jak opisuje to Monroe. Mozna powiedziec, ze stalem sie ignorantem, co do zycia i to mozna uznac moze i za wade, ale zalezy od psychiki clzowieka jak to potraktuje, czy bedzie mial w dupie zycie, czy bedzie zyl z przekonaniem: "Jestem tutaj to robie to, co ludzie, pracuje, staram sie o najlepsze. Smierc?. Smierc nie jest dla mnie niczyms strasznym, jestem przygotowany, znam jakis tam procent tego, co mnie czeka." .

Ja z kolei wyczytałem z podręcznika podróży astralnych, że osoby chore na serce, powinny się raczej wstrzymać od OOBE.... Niestety zbytniego opisu "why?" nie było. Więc?...

For Money

A wracając do tematu to co ta za dzienniki??
Franki a skąd masz te info.??

Jesli to prawda to super bo też mnie czasami serce pobolewa, ale doznałem już sporej ilosci paraliżów nic mi nie jest

Jeżeli Cię czasem serce może to oznaczać, że masz nerwobóle. Przejawiają się - jak sama nazwa wskazuje - w stresowych sytuacjach. Ale ból serca w tym przypadku, to złudne wrażenie. Tak naprawę boli Cię jakiś mięsień klatki piersiowej, który w wyniku stresu, po prostu dostaje mniej powietrza...

hmm. to też możliwe, w takim raze jak czuć ból serca??

Bo mnie to boli jak za duzo pobiegam, albo za dużo siedze przed kompem, no i czasami jak sie stresuje

Skad ma info?. Bylem na badaniu 24 godzinnym na serce w szpitalu. Pamietam, ze mialem tam 3 wyjscia, lekarze na odczycie testu powiedzieli, ze mialem akcje serca 50 (podczas dnia taka akcja jest juz choroba - Bradykardia), wiec good . Podczas snu akcja serca spada. Jesli w realu sie stresujesz akcja wzrasta znacznie ponad 100 na minute (Tachykardia), podczas snu jest duzo mniejsza. Jak nie spisz prawidlowa akcja serca wynosi 65-100 (podczas emocji dochodzi do 100, bo normlanie jest do 85-90), wiec sam wynioskuj . Tak na marginesie nie nalezy sie tym przejmowac jak sie nie ma ponad 33 lat zycia (oczywiscie nie majac wad serca). Ja sie tym nie przejmuje, wiem, ze podczas snow akcja wzrasta, wiec podczas OOBE (spokojnego OOBE) tez, a koszmary zwiekszaja. NIe mieliscie tak, ze budzicie sie po zlym snem z szybkim oddechiem i z bijacym serce?. Wlasnie :] :].

W mlodym wieku szybkie akcje serca bez powodu sa naturalne (chormony, emocje itp), spokojnie nic Ci nie bedzie . Prawda jest, ze pierwsze emocje podczas 1 OOBE akcja serca wzrasta (emocje), nawet jak Ci sie nie uda to odczucia typu: wibracje, paraliz, potrafia przeszkodzic, hehe. Ale to stan przejsciowy. Ja budze sie po OOBE z sercem, ktorego nie czuje .

oo to nieźle, 3 wyjścia w szpitalu?? SUper masz Ja ciagle tylko z tym paraliżem